3 liga. Ważne zwycięstwo Korony II Kielce z Wólczanką Wólka Pełkińska. Trener Marek Mierzwa zadowolony z postawy zespołu

Wólczanka Wólka Pełkińska - Korona II Kielce 1:3 (1:2)
Bramki: Krystian Wrona 43 - Artur Piróg 17, Adrian Bielka 27, Piotr Lisowski 90+2 z karnego.
Korona: Zapytowski 7 - Więckowski 6 (46. R. Turek 6), Kośmicki 7, Dziubek 7, Bujak 7 - P. Lisowski 8, Zawadzki 8, Bielka 7 (80. Czerwiak nie klas.), Rozmysłowski 6 (60. Świtowski 5) - Konstantyn 6 (60. Kordas 4), Piróg 7 (68. Jopkiewicz 3).
Żółte kartki: Lisowski, Piróg, Kośmicki, Jopkiewicz (Korona).

Korona zaczęła mecz wysokim pressingiem, czym zmuszała gospodarzy do błędów. -Mogliśmy zakończyć mecz w 30 minucie, ale Adrian Bielka nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Bramkarz Wólczanki popisał się udaną interwencją - mówił Marek Mierzwa, trener Korony II. Było to przy stanie 2:0 dla kieleckiej drużyny, bo wynik w 17 minucie otworzył Artur Piróg, a na 2:0 w 27 minucie podwyższył wspomniany Adrian Bielka.

-Później zrobiło się trochę nerwowo, bo przeciwnik zdołał strzelić gola po rzucie rożnym i rykoszecie. To była jedyna sytuacja gospodarzy w pierwszej połowie. Po przerwie była wymiana ciosów. Świetnymi interwencjami dwa razy popisał się Marceli Zapytowski, który uratował nas przed stratą bramki. W końcówce rzut karny wywalczył Michał Zawadzki, po ładnej akcji z Piotrkiem Lisowskim i Kornelem Kordasem. Bramka Piotrka Lisowskiego z rzutu karnego przypieczętowała nasze zwycięstwo - dodał trener Marek Mierzwa.

Korona II zagrała dobry mecz i zasłużenie wywalczyła komplet punktów. -Wreszcie strzeliliśmy gole, wygraliśmy. Pomału wchodzimy na właściwa drogę. Potrzeba trochę czasu, żeby zawodnicy zrozumieli moją filozofię gry, jak mamy się poruszać i zachowywać na boisku. Jestem zadowolony z postawy zespołu w tym spotkaniu. Tym bardziej, że siedmiu zawodników oddałem do drużyny Centralnej Ligi Juniorów, żeby pomóc w utrzymaniu - powiedział Marek Mierzwa.