Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Wisła Sandomierz przegrała z Hutnikiem Kraków. Jedynego gola strzelił Damian Nogaj [DUŻO ZDJĘĆ]

dor, jf
Bramkarz Wisły Stanisław Wierzgacz kilka razy popisał się udanymi interwencjami.
Bramkarz Wisły Stanisław Wierzgacz kilka razy popisał się udanymi interwencjami. Fot. Aneta Żurek
Piłkarze Wisły Sandomierz w piątej kolejce trzeciej ligi przegrali na wyjeździe z Hutnikiem Kraków 1:2.

Hutnik Kraków - Wisła Sandomierz 2:1 (1:1)
Bramki: Mariusz Bienias 35, Tomasz Jaklik 53 - Damian Nogaj 42.
Wisła: Wierzgacz 6 - Chorab 6 (66. Kamiński 2), Korona 6, Kolbusz 3 (46. Konefał 5) Bażant 5 - Piątkowski 5 (60. Ferens 3), Mokrzycki 5, Czerwiak 5, Nogaj 6 Ż (72. Piechniak 2) - Putin 5, Poński 5 (60. Sornat 3).

Gospodarze od początku meczu ruszyli do ataku. Często decydowali się na strzały, także z dalszej odległości. Po jednym z nich Tomasz Jaklik trafił w poprzeczkę. Groźnie z rzutu wolnego uderzył Patryk Kołodziej.

Sandomierzanie skupili się na bronieniu dostępu do własnej bramki. Od czasu do czasu szukali okazji do kontrataku, ale początkowo mieli problemy ze stwarzaniem sobie dogodnych sytuacji.

W 35 minucie po rzucie rożnym, egzekwowanym przez Krzysztofa Świątka, celnie główkował Tomasz Bienias. Hutnicy chcieli potem podwyższyć wynik, ale sami stracili gola po akcji i strzale Damiana Nogaja. W rewanżu, w doliczonym czasie gry, Kamil Sobala główkował w poprzeczkę.

Po przerwie obraz gry był podobny, choć Wisła częściej gościła pod bramką rywala. W 53 min po rzucie rożnym, wykonanym przez Grzegorza Marszalika, gola głową zdobył Tomasz Jaklik. Potem obie drużyny dążyły do zmiany wyniku, ale brakowało im skuteczności, między innymi „bombę” Łukasza Kędziory sparował Stanisław Wierzgacz, a Świątek strzelił nad poprzeczką.

Trzeba dodać, że bramkarz Wisły w tym spotkaniu kilka razy popisywał się udanymi interwencjami i ratował zespół z Sandomierza od utray goli. Przy bramkach gospodarzy nie miał nic do powiedzenia.

- Pierwsza połowa bardzo słaba w naszym wykonaniu, nie dojechaliśmy na mecz. Druga była lepsza, ale po stałym fragmencie straciliśmy drugą bramkę i przegraliśmy - powiedział Dariusz Pietrasiak, trener trzecioligowej Wisły.

Bramkę dla Wisły po dobrze wyprowadzonym kontrataku zdobył Damian Nogaj. Dobre okazje mieli też Krystian Sornat i Piotr Ferens - byli sam na sam, ale zawiodła skuteczność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie