Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Wysoka przegrana Wisły Sandomierz 0:4 z Podhalem w Nowym Targu. Już po 45 minutach było 4:0 (ZDJĘCIA)

W meczu 19 kolejki trzeciej ligi, Wisła Sandomierz przegrała 0:4 z Podhalem w Nowym Targu.

Podhale Nowy Targ - Wisła Sandomierz 4:0 (4:0)
1:0 Lukas Hruska 12
2:0 samobójcza 26,
3:0 Peter Drobnak 31,
4:0 Artur Pląskowski 38.

Podhale: Szukała - Drobnak, Baran, Bedronka, Barbus (84 Derek) – Mizia (72 Łukaszczyk), Dynarek (58 Lewiński), Mianowany żółta kartka, Kobylarczyk (69 Palonek), Hruska (75 Mączka żółta kartka) – Pląskowski.

Wisła: Wierzgacz - Korona (69' Bażant), Wilk, Kolbusz, Chorab (80' Sornat) - Nogaj (86' Sus), Kamiński, Siedlecki, Bętkowski - Rop (75' Danieluk), Poński (62' Pasternak).

Zespół Wisły, trenera Dariusza Pietrasiaka, przystąpił do meczu z Podhalem bardzo osłabiony.
Zabrakło kontuzjowanych, Jakuba Konefała, Szymona Czerwiaka, Jarosława Piątkowskiego, Marcina Sudego i bramkarza Przemysława Janowskiego, a za kartki pauzował Kacper Piechniak.
Sandomierska Wisła na mecz do Nowego Targu udała się już w piątek. Noc drużyna spędziła w Zakopanem.

Rozpoczęcie spotkania poprzedziła mała uroczystość. Pamiątkową statuetkę i symboliczną tablicę z rąk kapitana Podhala Dawia Dynarka i kierownika Arkadiusza Marczyka odebrał Peter Drobnak, dla którego mecz z Wisłą był już jego setnym występem w barwach klubu z Nowego Targu.
Jubilat swoje święto uczcił w najlepszy możliwy sposób, zdobyciem gola w 31 min, po kapitalnej indywidualnej akcji. A była to już trzecia bramka nowotarżan w tym meczu, bowiem w pierwszej połowie gospodarzom wychodziło niemal wszystko.

Wynik w 12 min otworzył Lukas Hruska, mocnym strzałem z narożnika pola karnego. W 26 min samobójcze trafienie w szeregach Wisy zaliczył Patryk Wilk, sprytnie nabity piłką przez Artura Pląskowskiego. W 38 min Pląskowski sam już wpisał się na listę strzelców. Napastnik Podhala po zagraniu z linii końcowej od Hruski, nie trafił co prawda czysto w piłkę, ale ta i tak wtoczyła się do bramki Wisły tuż przy jej lewym słupku.

W drugiej połowie już mecz zdecydowanie miał bardziej wyrównany przebieg. Nowotarżanie mając cztery bramki zaliczki, już specjalnie tempa nie forsowali, skupiając się głównie nad kontrolą wydarzeń na murawie. Niemniej kilka kolejnych bramkowych okazji Podhalanie i w tej części sobie stworzyli. Najlepszą miał w 84 min Drobnak, ale tym razem bohater dnia, przegrał pojedynek z bramkarzem Wisły, a po chwili - też w niezłej sytuacji - skiksował z 16 metra.

- Gratuluje trenerowi Podhala zwycięstwa. Mecz zamknął się w pierwszej połowie, na którą można powiedzieć nie wyszliśmy z szatni. Miałem wrażenie, że moi zawodnicy zapomnieli, że w piłce nożnej trzeba mądrze biegać W drugiej wyglądaliśmy już lepiej, ale to też wzięło się z tego, że to Podhale pozwolił nam na więcej. Mamy szpital w zespole. Dzisiaj na moją prośbę zagrali m.in. Paweł Bażant i Dawid Korona którzy przez ostatnich kilka tygodni w ogóle z nami nie trenowali. Bardzo im dziękuję, że się zgodzili bo inaczej mielibyśmy olbrzymie problemy by zestawić linię obrony – mówił po meczu Dariusz Pietrasiak, trener Wisły.

center>
POLECAMY RÓWNIEŻ:



Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny





Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]






Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!





Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie