3 Maja w Sandomierzu niezwykle uroczysty

Wieniec złożyła między innymi delegacja władz powiatu: starosta Stanisław Masternak, jego zastępca Wojciech Dzieciuch i członek zarządu Zygmunt Kwasek.

(fot. Małgorzata Płaza)

Obchody 223. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja rozpoczęła msza święta w intencji ojczyzny w bazylice katedralnej. Przewodniczył jej biskup senior Edward Frankowski.

Po nabożeństwie uczestnicy przeszli przed tablicę pamiątkową znajdującą się na ścianie ratusza. Tam odbyły się uroczystości patriotyczne. Odegrany został Mazurek Dąbrowskiego i Mazurek 3 Maja. Biskup Frankowski odmówił modlitwę za twórców Konstytucji i poległych w walkach o wolność ojczyzny.

Starosta sandomierski Stanisław Masternak powiedział, że w związku z sytuacją za naszą wschodnią granicą, tegoroczne święto ma nieco inny wydźwięk.

- Powinniśmy wysnuć ważną refleksję, że żadna siła zewnętrzna, jeśli nie będziemy tworzyć tej własnej - ekonomicznej, ale także przynajmniej podstawowej wojskowej, nie zapewni nam niepodległości. Dobrze, że jesteśmy w Unii Europejskiej i NATO, niemniej jednak widzimy bezradność tych struktur wobec tego, co dzieje się na Ukrainie. Dlatego, świętując, powinniśmy spojrzeć na siebie samych i zastanowić się poważnie nad tym, co my, Polacy możemy zrobić dla umocnienia ojczyzny - mówił Stanisław Masternak.

Starosta podkreślił także, jak ważna jest jedność i zgoda. - Siła Polski zależy od nas samych - dodał.

O tym, że bardzo ważne jest szukanie porozumienia oraz umiejętność uznania racji innych i przezwyciężania uprzedzeń i podziałów mówił także burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski.

- Musimy dokonać tego w imię hołdu dla dziedzictwa Konstytucji 3 Maja - stwierdził burmistrz.

Członkowie oficjalnych delegacji złożyli wieńce i wiązanki kwiatów pod tablicą pamiątkową. Na zakończenie Sandomierska Orkiestra Dęta zagrała polskie pieśni patriotyczne.

W sandomierskich uroczystościach, oprócz władz miasta i powiatu oraz radnych, uczestniczyli przedstawiciele służb mundurowych, kombatanci, członkowie wielu organizacji społecznych i stowarzyszeń oraz uczniowie miejscowych szkół. Mimo brzydkiej pogody, na Rynku było wielu mieszkańców miasta i turystów.