3 Your Mind, laureat show Talent Świętokrzyski 2017, nie ma sobie równych!

Z okazji Talentu Świętokrzyskiego w 3 Your Mind połączyły się pokolenia. Na scenie Centrum Kongresowego Targów Kielce, gdzie odbył się uroczysty finał, zatańczyli starsi tancerze, z których niektórzy trenują zaledwie od kilku miesięcy. - Jestem niesamowicie dumna. Nikt sobie nie jest w stanie wyobrazić, ile tu było potrzebnego zaangażowania - mówi szefowa 3 Your Mind.

Jak w rodzinie. „Mama” uczy tancerzy i troszczy się o nie

W zespole jest prawie jak w rodzinie. Młodzi tancerze mówią na trenerkę... „mamo”. - Przede wszystkim jestem trenerem, a nie pedagogiem. Czasem trzeba tupnąć. Trzeba w końcu utrzymać taką grupę w ryzach i wzmocnić charakter. Dzięki temu nikt nie płacze po porażce - mówi Monika.

Płacz jednak tego dnia był, ale ze wzruszenia, radości i innych pozytywnych emocji. - To był bardzo gorący okres. Na te trzy minuty występu pracowaliśmy dużo czasu - mówi Julia Mordon z zespołu. - Na szczęście „Mama” wspiera nas w trudnych chwilach, zawsze możemy się jej zwierzyć. Pani Monika to fantastyczna osoba - przyznała młoda tancerka.

Jak pokonać „zmęczenie materiału”

Zapytaliśmy Monikę, jak wyglądają próby, treningi. Okazuje się, że nie jest to jazda z górki. Wiele czynników niespodziewanie może ulec zmianie, pojawiają się przeciwności. Jak stworzyć showcase, czyli widowisko, kiedy idzie się pod wiatr?

- Ciężko w kilku słowach określić, jak wyglądają przygotowania. Jeśli chodzi o pracę choreografa, to dużo podpowiada zespół. Trenując z grupą na co dzień, znam ich upodobania co do ruchu, muzyki, nawet stroju. To nadaje początek całemu show, przede wszystkim w jakim stylu będzie na przykład choreografia. A potem już wytężona praca nad całą resztą, czyli układ kroków, dobór muzyki i wyobrażenie o efekcie końcowym. To jest czubek góry lodowej. W trakcie prób wiele rzeczy ulega zmianie, nawet skład zespołu. Przychodzą nowe pomysły, pojawiają się ciekawsze rozwiązania, jak to w pracy twórczej. Na finiszu już każdemu brakuje sił, bo praca tancerza lub choreografa to nie tylko wysiłek fizyczny, wielogodzinne przygotowania i ciągle „coś” powoduje tak zwane zmęczenie materiału i dodatkowy stres. Z tym wszystkim radzimy sobie raz lepiej, raz gorzej, ale mamy wspólny cel. Showcase ma wzbudzić emocje i zaskoczyć widza na tyle, by chciał obejrzeć to jeszcze raz - opowiada Monika.

Miłość do tańca puszcza spięcia w niepamięć

Praca na sali z zespołem to ciągła próba charakterów, nieraz dochodzi do spięć, co wynika nie tyle z braku zrozumienia, ale można powiedzieć, że z różnicy pokoleń. - W tych czasach młodzieży dużo się wydaje, lubi, jak jest wygodnie, gdy ma podane na tacy, a tymczasem na wszystko trzeba sobie zapracować, by osiągnąć upragniony cel - zauważa trenerka.

- Dlatego moja rola to nie tylko bycie „panią od tańca”. Jestem i trenerem, i treserem, „mamą”, przyjaciółką, największym wrogiem i mogłabym jeszcze wymienić kilka przydomków, ale najważniejsze, że mamy swój wspólny język: miłość do tańca, gdzie nie ma żadnych podziałów, czy to społecznych, czy wiekowych - to było widać na finale Talentu. W tym miejscu pozdrawiam Rakiety - śmieje się Monika Wielińska.

Dyscyplina i tupanie nóżką, czyli jak ujarzmić 3 Your Mind

Kiedy pracuje się z liczną grupą osób, czasem trudno uniknąć nieporozumień. Szczególnie jest tak w przypadku, kiedy ma się do czynienia z młodzieżą z charakterkiem. - Jestem szczęściarą, że pracuję z tak cudownymi ludzi, pełnymi zaangażowania, patrzącymi w podobnym kierunku, choć przyznaję, że czasem też muszę tupnąć nóżką, krzyknąć i powiedzieć coś dosadnie. Moi tancerze mają charakter. By ogarnąć tak dużą grupę ludzi i coś wspólnego stworzyć, dyscyplina jest niezbędna.

Są najlepsi na świecie!

Trudno wymienić wszystkie osiągnięcia, nagrody i sukcesy zespołu 3 Your Mind. Należy jednak wymienić te najważniejsze. Nasz zespół w 2016 roku zdobył mistrzostwo Europy w dwóch kategoriach Urban Street Dance Large Team Junior i Urban Street Dance Showcases federacji World Artistic Dance Federation (WADF). W tym samym roku zdobył mistrzostwo świata i wicemistrzostwo świata.

W 2017 roku na mistrzostwach świata WADF formacja 3 Your Mind zaprezentowała się w kategorii Urban Street Dance Showcases Mixages w choreografii „Look like me”. Grupa powtórzyła sukces z 2016. Ostrowieckie tancerki ponownie sięgnęły po złoto, zdobywając tytuł mistrza świata!

Nie brakuje też sukcesów indywidualnych w danych kategoriach tanecznych i wiekowych. Wicemistrzostwo świata zdobyły Julia Mordon i Klaudia Duda w duecie. Ponadto Klaudia Duda stanęła na najwyższym podium, zdobywając mistrzostwo świata w kategorii Urban Street Dance Juniors I Solo. Julia także znalazła się na podium, zdobywając trzecie miejsce w swojej kategorii wiekowej, zaś szóste miejsce zdobyła Kamila Kisiel. Co więcej, 3 Your Mind to laureat dwóch Scyzoryków w kategorii taniec przyznanych w 2016 i 2017 r. na Festiwalu Scyzoryki, organizowanym przez „Echo Dnia” i Fundację Scyzoryki.

Tancerze, trener i... rodzice

Co właściwie oznacza 3 Your Mind? W nazwie zawarte są idea i przepis na sukces. O motto mówi Monika Wielińska.

- Dawno temu powiedziałam sobie: żeby tworzyć i być twórczym, trzeba mięć wolny umysł, otwarty i chłonny. Tego staram się uczyć moich tancerzy. A trzy składowe sukcesu to po pierwsze talent, poświęcenie i praca tancerzy, po drugie to praca instruktora i choreografa, a trzecie - zaangażowanie rodziców, bo ich wsparcie jest tu bardzo ważne. Bez tego nie byłoby sukcesu - zaznacza trenerka 3 Your Mind, Talentu Świętokrzyskiego 2017.

3 Your Mind w finale wystąpiło w składzie:
Ola Nalewaj, Paulina Orzech, Julia Mordon, Kamila Kisiel, Klaudia Duda, Ola Mordon, Wiktoria Barańska, Ola Kot, Wiktoria Kobyłecka, Ola Bugajska, Nina Skowron, Maja Dryja, Weronika Młynek, Patrycja Sarnecka, Emilia Moczyńska, Natalia Świercz, Patrycja Sarnecka, Dominika Łodej, Klaudia Gromek, Julia Chrzanowska, Maria Krzciuk, Amelia Stój, Paweł Pióro, Kacper Krzemiński, Ewa Czub, Małgorzata, Bugajska, Dorota Kurowska, Kasia Król, Joanna Moczyńska, Ela Wasilewska, Weronika Jesionowska, Agnieszka Chrzanowska, Edyta Czarnecka.