Pierwszy w 2020 roku mecz o stawkę Nida miała rozegrać już w poprzedni weekend. W ramach 1/8 finału Regionalnego Pucharu Polski jej przeciwnikiem miały być rezerwy ekstraklasowej Korony Kielce.
Spotkanie to jednak nie doszło jednak do skutku ze względu na zły stan boiska w Pińczowie. Nowym terminem, w jakim obie drużyny mają stanąć naprzeciwko siebie, jest pierwszy kwietnia.
Z boiskiem w Skarżysku Kamiennej nie powinno być takich kłopotów. Nidę czeka więc rywalizacja z trudnym przeciwnikiem, który po pier-wszej części sezonu w czwartej lidze zajmuje w tabeli ligowej miejsce czwarte z siedmioma punktami straty do liderującego ŁKS Probudex Łagów. Ogółem Granat zdobył tych oczek 34, o szesnaście więcej od zajmującej dwunastą lokatę Nidy.
Oba zespoły grały już ze sobą oczywiście w rundzie jesiennej trwających obecnie rozgrywek. Wówczas, podczas meczu rozgrywanego w Pińczowie, górą byli goście, którzy zwyciężyli 2:0. Obie bramki dla zespołu ze Skarżyska Kamiennej strzelił wówczas ten sam piłkarz, Łukasz Piotrowski. Robił to w 60. oraz w 71. minucie spotkania.
Kiedy w poprzednim sezonie Nida grała na wyjeździe w Skarżysku, to także przegrała dwiema bramkami i było to 1:3 jedynego gola dla niej strzelił wtedy Jacek Kempkiewicz.
A jak będzie teraz? Nida Pińczów zagra z Granatem Skarżysko Kamienna w sobotę siódmego marca. Początek zmagań zaplanowano na godzinę 14. Pierwszy mecz u siebie pińczowianie zagrają tydzień później z Lubrzanką Kajetanów.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
