Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga. Po porażce z liderem Nida Pińczów podejmie u siebie Czarnych Połaniec

PW, DW
W ostatniej kolejce Nida przegrała na wyjeździe z Orliczem. Jak jej pójdzie z Czarnymi w sobotę?
W ostatniej kolejce Nida przegrała na wyjeździe z Orliczem. Jak jej pójdzie z Czarnymi w sobotę? Paweł Wełpa
W ostatniej kolejce czwartej ligi świętokrzyskiej Nida Pińczów przegrała na wyjeździe z liderem tabeli, Orliczem Suchedniów. Teraz podopieczni trenera Artura Jagodzińskiego wrócą do gry na własnym boisku, a ich przeciwnikiem będzie ekipa Czarnych Połaniec.

Pińczowianie w ostatnim swoim meczu podjęli się bardzo trudnego zadania rywalizacji z jedną z najsilniejszych drużyn tego sezonu w czwartej lidze świętokrzyskiej i zmierzyli się z Orliczem Suchedniów. Przegrali różnicą dwóch goli.

Orlicz Suchedniów - Nida Pińczów 3:1 (2:0)
Bramki: Mateusz Tumulec 25, Piotr Solnica 40 (karny), Łukasz Piotrowski 79 - Kamil Wijas 71

Orlicz: Ubysz - Czeneszkow, Jarząb, Solnica, Bator (62 Boleń), Skarbek (89 Paprocki), Grzejszczyk (78 Piotrowski), M. Tumulec, K. Tumulec, Świtowski, Chrzanowski (89 Bujak)

Nida: Zyguła - Ciacia, Kempkiewicz, Krzak, Paniec, Gajda, Buczak (61 Wijas), Madej, Morgaś, Zygan, Jagodzki.

- Mecz bez większej historii. Zespół gości próbował, na ile mógł, natomiast moja drużyna dobrze weszła w mecz, kreowaliśmy sytuacje, strzeliliśmy w pierwszej połowie dwie bramki, mieliśmy szanse na kolejne. To, co mieliśmy wykonać, wykonaliśmy. Wyszliśmy z tej potyczki górą. Mam tylko trochę pretensje, że moi chłopcy nie trzymali koncentracji do końca, trochę odpuścili w pewnym momencie i straciliśmy bramkę. Na pewno też zabrakło nam obecności kibiców, bo to dla nas motor napędowy - powiedział po tym spotkaniu trener Orlicz Suchedniów, Łukasz Ubożak.

Nida miała jednak w tym pojedynku swoje duże problemy.

- Przyjechaliśmy bez ośmiu zawodników, tylko z jednym rezerwowym. To był problem. Mieliśmy świadomość, że przyjeżdżamy do lidera, staraliśmy się zagrać mądrze w defensywie. Mogliśmy Orlicz złapać, kontakt był, powinniśmy zasiać wtedy więcej nerwowości w szeregach gospodarzy, ale trafiła się czerwona kartka, potem stracony gol i było po meczu - powiedział natomiast Artur Jagodziński, trener Nidy Pińczów.

Teraz jego podopieczni z zespołu zagrają na swoim boisku z Czarnymi Połaniec. Rywal ten w tabeli jest trzeci i ma 28 punktów na koncie - czyli łącznie o 12 więcej od 16. Nidy. Początek meczu w sobotę 31 października o godzinie 13.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie