Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4. liga. Unia Sędziszów nie składa broni i powalczy o utrzymanie

Damian Wiśniewski
Piłkarze Unii Sędziszów w ostatnich sezonach przyzwyczaili swoich kibiców do walki o utrzymanie niemal do samego końca sezonu. W obecnych rozgrywkach sytuacja jest jednak o tyle bardzo trudna, że piłkarze tej drużyny zwyciężyli tylko w jednym spotkaniu z 17, jakie dotychczas rozegrali.

Zwycięstwo to zresztą przypadło na pierwszy mecz sezonu, w którym Unia mierzyła się przed własną publicznością i ograła Kamienną Brody 2:0. Teraz więc zespół notuje zatrważającą serię 16 kolejnych spotkań bez wygranej i z pięcioma punktami zamyka ligową tabelę. Prezes klubu, Jan Wiencek, wierzy jednak, że złą kartę da się jeszcze odwrócić.

- Jeszcze nie złożyliśmy broni, na wiosnę będziemy walczyć o utrzymanie. Podjęliśmy już pewne kroki w kierunku pozyskania nowych zawodników, jednak ich nazwisk jeszcze nie chcę zdradzić, ponieważ nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Potrzebujemy zawodników na każdą pozycję. Zrobimy wszystko, żebyśmy sportowo wypadli wiosną dużo lepiej niż w pierwszej rundzie i się utrzymali. Nie ma także tematu zmiany trenera, ten ma moje zaufanie. Zarząd dostał obszerne sprawozdanie, każdy mecz został dokładnie przeanalizowany i teraz staramy się poprawić to, co poszło źle. Widzimy kroczek do przodu - powiedział.

Kluczem do utrzymania może być dotarcie do głów piłkarzy. - Chcemy zmienić mentalność zawodników, ponieważ uważam, że w tej drużynie drzemie dużo większy potencjał, aniżeli to dotychczas pokazała - dodał prezes.

Co jeszcze poszło nie tak jak powinno i przez co Unia znajduje się na dnie czwartoligowej tabeli?- Zawiodło wszystko po trochu. Zabrakło nam jakości, to po pierwsze, ale w niektórych meczach za mało było przy nas także szczęścia i to razem sprawiło, że Unia jest w takim miejscu, w jakim jest. Były oczywiście mecze, które przegrywaliśmy wysoko, tak jak z Neptunem Końskie (0:8 – przyp. red.), ale wtedy w drużynie grali juniorzy - powiedział Jan Wiencek.

- Wspomniałem o braku szczęścia, ponieważ często nie mogliśmy dysponować pełną kadrą. Zdarzały się różne przypadki, czasami niektórzy piłkarze nie mogli grać ze względu na swoją prace, czasami za kartki, a niektórym wypadało wesele. Tak to się nakładało, że często brakowało dwóch-trzech podstawowych zawodników. A w meczu z Neptunem pod tym względem była tragedia. Wystąpili nawet piłkarze mający po 16 lat i grający w zespole juniorów młodszych - dopowiedział prezes.

Prezes sędziszowskiej ekipy nie może odżałować meczu z rezerwami Korony Kielce. - Z Koroną też mieliśmy pecha. Kostarykanin, Brown Forbes, strzelając pierwszego gola złamał nos jednemu z naszych piłkarzy, a sędzia nie wiedzieć czemu nie chciał tego widzieć. Nasza gra po tej sytuacji nam się rozsypała i wynik był jaki był (0:6 – przyp. red.), ale do tej akcji nie wyglądaliśmy źle. Choć oczywiście trzeba uznać, że Korona była lepsza. Były też mecze w tym sezonie, kiedy przegrywaliśmy jedną bramką, lub graliśmy w przewadze i nie potrafiliśmy tej przewagi udokumentować - dodał Jan Wiencek

Przygotowania do batalii o utrzymanie Unia rozpocznie w pierwszej dekadzie stycznia. Klub ma również w planach granie sparingów z zespołami z Małopolski i Śląska.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Na te psy musisz mieć pozwolenie urzędnika! To groźne zwierzęta!


Prezenty dla dzieci na Mikołajki 2018. TOP 10



Rzadko widujesz te znaki drogowe. Lepiej przypomnij sobie, co oznaczają!



Najlepsze seriale 2018 roku. Jaki wybrać na wieczór? Zobacz najciekawsze




Śladami słynnych filmów i seriali - miejsca, które trzeba odwiedzić! [GALERIA]



Plastik i śmieci zalewają Ziemię? Zobacz niezwykłe zdjęcia z kosmosu


ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. PORODÓWKI - NOWE PRAWA RODZĄCYCH

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie