Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga. Zwycięstwa ŁKS Probudex Łagów, GKS Nowiny i Łysicy Bodzentyn

Łysica Bodzentyn.
Łysica Bodzentyn.
Trzy zwycięstwa naszych drużyn w 19 kolejce czwartej ligi.

ŁKS Probudex Łagów - Olimpia Pogoń Staszów 2:1 (0:0)
Bramki: Marcin Kołodziejczyk 52, Karol Mojecki 88 – Marcin Kumański 68.
ŁKS Probudex: Majcherczyk (63. Marzec) – Gwóźdź, Basąg, Mika, Dudzik – Uniat, Kołodziejczyk, Rusiecki (60. Kołodziej) – Paprocki, Malinowski (72. Skrobisz), Mojecki (90. Biesiada).
Olimpia Pogoń: Wareliś - Kobryń, Dutka, Baczewski, Wójcik - Rozmysłowski (80. Żmuda), Boksiński (60. Lis), Kumański (75. Skrzek), Skrzyniarz (90. Ciesielski) - Rzepa, Malec.

-To był trudny mecz, bo przeciwnik był dobrze zorganizowany w defensywie. Mieliśmy kilka okazji do strzelenia goli, ale to nie był taki mecz, w którym mieliśmy duża przewagę - powiedział Ireneusz Pietrzykowski, trener ŁKS Probudex.

GKS Nowiny - Kamienna Brody 2:1 (1:0)
Bramki: Mateusz Dziubek 35, Jakub Olearczyk 67 - Albert Pocheć 70.
GKS: Gugulski - Boszczyk (82. Sołtysiak), Cichoń, Ślefarski, Niebudek (78. Stefański) - Bujak, Szmalec, Papka (73. P. Szymonek) - Dziubek, Krzymieński (63. Oleraczyk), Szewczyk (82. Matachowski).
Kamienna: Żytniewski - Jagieła, Dereń, Trela, Macias - Kosela, Soboń, Pocheć, Dziedzic - Zalewski (70. Dziewięcki), Nowak.

-Pozycji mieliśmy mnóstwo. W 1 minucie mogliśmy otworzyć wynik, ale po strzale Mateusza Dziubka piłka poszybowała nad poprzeczką. Kamienna była groźna przy stałych fragmentach gry. Cieszy to, że zdobyliśmy ważne trzy punkty - powiedział Mariusz Ludwinek, trener GKS.

Klimontowianka PBI Klimontów - Łysica Bodzentyn 0:1 (0:1)
Bramka: Kacper Rak 38.
Klimontowianka PBI: Majchrowski - Miłek, Niziołek, Dubiel, Borycki, Kiljański (82 Lasota), Szymański (70 Gach), Orłowski (80 Kuranty), Stępień (75 Bernyś), Mikosa, Ferens.
Łysica: Wróblewski - Czerkaszyn, Cielibała, Garbacz (80 Dulęba), Drabik (70 Wikło), Mikołajek, Ryba (55 Chrzanowski), Dziadowicz (65 Hajduk), Kalista, Rak (90 Wojton).

W 38 minucie padła jedyna bramka w tym, meczu. Kacper Rak z z około 6 metrów pokonał bramkarza gospodarzy.
- Wygrała drużyna bardziej doświadczona, która miała jedną okazję i ją wykorzystała. Był to typowy mecz na remis - mówił po jego zakończeniu, Dariusz Krawczyk, prezes Klimontowianki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie