Z ustaleń śledztwa wynika, że 40-latek pobił 58-latka drewnianym tłuczkiem po tym, jak zastał ofiarę w domu ze swoją 65-letnią partnerką.
Do tragedii doszło w nocy z 6 na 7 czerwca 2020 roku w Borkach w gminie Mniów (powiat kielecki). Z ustaleń śledztwa wynika, że gdy wówczas 39-latek przyszedł do domu, zastał tam swoją 65-letnią przyjaciółkę z 58-letnim sąsiadem. Policjanci opowiadali, że mężczyzna najprawdopodobniej złapał za jakiś tępy przedmiot, a potem zaczął nim okładać parę…
Rano poszedł do sąsiada, najpewniej powiedział mu, co się stało, a ten wezwał policję.
Kiedy funkcjonariusze dojechali na miejsce, 58-letni mężczyzna już nie żył. 65-letnia ranna kobieta (prawie trzy promile alkoholu w organizmie) została zabrana do szpitala.
39-latek był nietrzeźwy – miał około dwóch promili alkoholu w organizmie. Ze śledztwa wynikało, że oskarżony użył drewnianego tłuczka. Prokuratura oskarżyła mężczyznę o zabójstwo oraz o znęcanie się nad swoją partnerką.
Proces w tej sprawie toczył się przed Sądem Okręgowym Kielcach. W głosach stron prokurator wynosił o karę 25 lat pozbawienia wolności oraz o ograniczenie praw publicznych na trzy lata a także o możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie dopiero po upływie 20 lat odbywania kary. Wyrok ma zapaść 25 marca.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?