5 marca Dzień Dentysty. Już się nie boimy?

Jak często odwiedzamy stomatologa i czy boimy się tych wizyt? - zapytaliśmy dentystów.

Maciej Ciesielski, stomatolog z Kielc: - Zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, że nasz wygląd świadczy o nas, dlatego wizyty w gabinecie stomatologicznym są częstsze i chyba także przyjemniejsze. Jest on postrzegany po części jak gabinet kosmetyczny, a dentysta jak ktoś, kto jest w stanie spełnić coraz wyższe wymagania pacjenta. Obserwuję, że coraz rzadziej zdarzają się tacy pacjenci, którzy odwiedzają stomatologa tylko wtedy, gdy nie mogą już wytrzymać z bólu. Rośnie świadomość tego, że o zęby należy dbać, więc wizyty kontrolne stają się normą, a i stan uzębienia poprawia się. Pacjenci poza szczotką i pastą, używają także płynów do ust, nici dentystycznych, dobrze wiedzą, że należy usuwać kamień nazębny, a dodatkową ochroną zębów jest fluoryzacja.

Alicja Szot-Trepka, stomatolog z Kielc: - Świadomość pacjentów na przestrzeni lat znacznie się zmieniła, zdecydowanie na plus. To wynik większej dostępności gabinetów stomatologicznych, a także gabinetów prowadzonych w szkołach czy przedszkolach. Na rynku pojawiła się zwiększona liczba środków zapobiegających próchnicy czy innym chorobom jamy ustnej. Coraz większy nacisk kładzie się na profilaktykę i to również przekłada się na większe zainteresowanie pacjentów. Wizyta u stomatologa dzięki temu przestaje być kojarzona tylko i wyłącznie z bólem, gabinet staje się miejscem, gdzie takim dolegliwościom można po prostu zapobiec. Pacjenci są świadomi, że odwiedzając regularnie stomatologów, mogą zapobiec chorobom, dlatego robią to chętniej i częściej. Co więcej, większą wagę przywiązują do samej estetyki, a ta bez zdrowych zębów jest niemożliwa.