Do tragedii doszło z 23 na 24 marca 2018 roku w pobliżu Tudorowa. Wówczas to około godziny drugiej nad ranem w sobotę dyżurny policji odebrał zgłoszenie od mężczyzny, który mówił, że jego brat najprawdopodobniej nie żyje. - Wstępnie wtedy ustalono, że wieczór wcześniej pomiędzy braćmi doszło do kłótni, w czasie której 54-latek zadał bratu serię ciosów skutkujących jego śmiercią. Dopiero około godziny 2 w sobotę nad ranem wezwał do brata pogotowie ratunkowe – relacjonował po zdarzeniu Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Lekarz pogotowia mógł jedynie stwierdzić zgon 54-latka. Wtedy w mieszkaniu był brat-bliźniak nieżyjącego, mężczyzna był trzeźwy. Został zatrzymany.
- W toku śledztwa 54-latek przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, początkowo złożył też wyjaśnienia, następnie korzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Z uzyskanej opinii sądowo-psychiatrycznej wynika, iż w czasie popełniania zarzucanego mu czynu miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do pokierowania swoim postępowaniem – wyjaśniał Daniel Prokopowicz. Do Sądu Okręgowego w Kielcach właśnie trafił akt oskarżenia w tej sprawie, mężczyzna ma odpowiadać za zabójstwo, grozi mu nawet dożywocie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ SMOG SKRACA ŻYCIE
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?