Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

65. rocznica bitwy pod Gruszką (zdjęcia)

Marzena Kądziela
Przed pomnikiem ku czci poległych w bitwie złożono kilkadziesiąt wieńców i wiązanek kwiatów.
Przed pomnikiem ku czci poległych w bitwie złożono kilkadziesiąt wieńców i wiązanek kwiatów. M. Kądziela
Jak co roku na wzgórze tuż za miejscowością Gruszka w powiecie koneckim przybyły tłumy, by uczcić pamięć o poległych przed 65 laty partyzantach. Tu 29 września 1944 roku rozegrała się największa partyzancka bitwa na ziemi kieleckiej.
65 rocznica bitwy pod Gruszką

65 rocznica bitwy pod Gruszką

Jak przypomniał prowadzący uroczystość Arkadiusz Szostak, na polu bitewnym pod Gruszką i Jóźwikowem pięciotysięczna jednostka połączonych sił SS, Wermachtu i żandarmerii wspierana czołgami, wozami pancernymi i ciężką artylerią otoczyła liczące 1500 partyzantów zgrupowanie Armii Ludowej dowodzone przez majora "Zygmunta" Henryka Połowniaka. W bitwie brali udział partyzanci 1 i 2 brygady Armii Ludowej, oddziały "Tadka Białego" Tadeusza Grochala oraz 60-osobowy oddział partyzantów radzieckich dowodzony przez kapitana Aleksandra Filuka.

Mimo zaciekłych ataków siołom hitlerowskim nie udało się złamać partyzanckich szańców obronnych, a co najważniejsze, po zapadnięciu zmroku śmiały kontratak grupy uderzeniowej leśnych dokonał wyłomu w nieprzyjacielskim pierścieniu, przez który z okrążenia wydostały się wszystkie jednostki partyzantów.

Na leśnym polu chwały poległo 50 partyzantów, a 70 odniosło rany. Zginęło 200 Niemców. W odwecie za pomoc partyzantom hitlerowcy zamordowali kilkadziesiąt osób z okolicznych wsi i przysiółków oraz spalili zabudowania Gruszki, Jóźwikowa, Gręboszowa i Mularzowa.

Obecny na uroczystości poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Sławomir Kopyciński mówił o szacunku, jaki należny jest partyzantom walczącym z Niemcami niezależnie od tego, czy byli oni członkami oddziałów Armii Krajowej, Armii Ludowej czy Batalionów Chłopskich. Skrytykował polityków, którzy pamięć o bohaterach wykorzystują do własnych celów. - Nie rozróżniajmy krwi na przelanej przez wojennych bohaterów z AK, AL czy BCH - nawoływał poseł.

Poczynania współczesnych polityków, a szczególnie pracowników Instytutu Pamięci Narodowej, ostro skrytykował uczestnik bitwy pod Gruszką pułkownik Antoni Połowniak. Instytucja, jego zdaniem, powinna nazywać się "Instytutem Szargania Narodowej Pamięci". - Nas, walczących o Ojczyznę, panowie z IPN nie mają prawa uczyć patriotyzmu - mówił kombatant podniesionym głosem.

Po apelu poległych prowadzonym przez kapitana Tomasza Oracza żołnierze z Kompanii Honorowej z Centralnej Grupy Wsparcia Współpracy Cywilno - Wojskowej z Kielc wystrzelili w niebo salwę ku czci poległych.
Artystycznie spotkanie uświetniły Chór "Nowina" z Nowin pod dyrekcją Henryka Panasa oraz Orkiestra Dęta także z Nowin pod dyrekcją Józefa Janaszka.
Przed pomnikiem złożono kilkadziesiąt wieńców i wiązanek kwiatów.

Uroczystość zorganizowali: Rada Wojewódzka Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Stowarzyszenie Współpracy Polska Wschód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie