Pierwsza bramka padła po próbie wycofania piłki do bramkarza, ta jednak stanęła w kałuży co skrzętnie wykorzystał Szymon Michta pokonując bezradnego Tomasza Bąbla. W 17 minucie po rzucie rożnym drugą bramkę dla Łysicy strzelił Norbert Kula. 6 minut później padła kolejna kuriozalna bramka. Michał Ścisłowicz nie trafił w piłkę zagraną przez obrońców i ta wpadła do siatki. W 28 minucie po faulu na Damianie Nogaju, sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Marcin Wróbel. Przed przerwą Łysica wykorzystała jeszcze jedną akcję i w drugiej połowie KSZO II musiał odrabiać straty. Za sprawą Marcina Zygmunta i jego bramkom w 56 i 59 minucie rezerwy KSZO wyszły na prowadzenie, jednak w 77 minucie gry Michał Czarnecki ustalił wynik na 4:4.
KSZO II Ostrowiec - Łysica Bodzentyn 4:4 (2:3)
Bramki dla KSZO II: samobójcza 23, Marcin Wróbel (karny) 28, Marcin Zygmunt 56 i 59
KSZO II: Bąbel - Szafirowski, Kardas, Nowik, Wróbel, Machocki, Dziadowicz, Michalski, Nogaj, Ulikowski, Czyż oraz Zygmunt
Łysica: Ścisłowicz - Sadłowski, Tchórz, Kula, Bracik, Klamczyński, Maniara, Gołąbek, Czarnecki, Michta, Skwarliński oraz Maruszewski, Kucała, Sikora, Grzegorski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?