Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

80 lat temu zaczęto likwidację getta w Chmielniku. Zamordowano kilkanaście tysięcy osób

Tomasz Trepka
Tomasz Trepka
Żydzi deportowani z Płocka do getta w Chmielniku
Żydzi deportowani z Płocka do getta w Chmielniku Świętokrzyski Sztetl
6 października 1942 roku Niemcy rozpoczęli likwidację getta w Chmielniku. Przeprowadzono ją w trzech etapach. Była akcją, która doprowadziła do zagłady lokalnej społeczności żydowskiej.

Getto w Chmielniku powstało w pierwszej połowie 1941 roku i obejmowało całą miejscowość z wyłączeniem dróg przylegających do pół. Jego centrum stanowiła ulica Bednarska i miało charakter otwarty. Żydów obowiązywał jednak bezwzględny zakaz opuszczania wyznaczonego terenu. Jak podała historyk doktor Karolina Trzeskowska-Kubasik z Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie, chmielniccy Żydzi pracowali między innymi przy budowie dróg oraz w rolnictwie, zimą zaś odśnieżali ulice. Niemcy wysyłali ich również do obozu pracy przymusowej w Słupi. W czasie pracy wobec Żydów stosowano przemoc.

Początek zagłady

Z czasem do niewielkiego miasteczka trafiały kolejne transporty. Liczba Żydów w getcie wzrosła wówczas do 7 tysięcy. Do Chmielnika przybywały również transporty wysiedlonych z Krakowa, Warszawy oraz Radomia. W lutym 1941 roku przybyło 400 Żydów z Płocka. W getcie w Chmielniku w październiku 1942 roku było około 13 tysięcy osób. Jak podała doktor Trzeskowska-Kubasik z IPN w omawianym okresie śmiertelność w chmielnickim getcie wzrosła prawie trzykrotnie. Jednocześnie dochodziło w nim do wielu przypadków mordowania Żydów. Jak się okazało, najgorsze miało jednak dopiero nadejść.

5 października 1942 roku do Chmielnika przybyły oddziały SS z Radomia, Kielc i Buska-Zdroju, wspomagane przez jednostki pomocnicze Ukraińców, Litwinów i Łotyszy. Akcją wysiedleńczą kierował Hans Gaier. Wszystkich Żydów wezwano do stawiennictwa o 8 rano na rynku bydlęcym, położonym 2 kilometry od miasta. Około godziny 14 Niemcy rozpoczęli selekcję. Z tłumu wybrano jedynie 72 Żydów, którym nakazano czekać z boku. Od godzin popołudniowych do późnych godzin nocnych z punktu zbornego wyprowadzano pieszo Żydów kierując ich do odległego o około 45 kilometry miasteczka Chęciny

– opisywała sytuację w podczas likwidacji getta w Chmielniku doktor Karolina Trzeskowska-Kubasik. Podczas akcji wysiedleńczej dochodziło w Chmielniku do licznych zabójstw. Niemcy zamordowali wówczas od 200 do 500 osób. Przede wszystkim były to osoby starsze oraz dzieci. Po kilku dniach 8 tysięcy osób narodowości żydowskiej wywieziono do niemieckiego obozu zagłady w Treblince.

„Październik był miesiącem naszego zniszczenia”

Jak wyglądało wysiedlenie Żydów z Chmielnika oddaje relacja ocalonej Mary Kleinhandler z Los Angeles w USA:

Październik był miesiącem naszego zniszczenia. To wysiedlenie miało w sobie zgromadzić wszystkich nie tylko z miasta, ale i z okolic. Jasne było, że Niemcy skupią wszystkich Żydów w Chmielniku. Przeczuwaliśmy, że nasze dni są policzone. Noc piątego października 1942 roku spędziliśmy w naszych domach. Była pewna nerwowość w powietrzu, słyszeliśmy i widzieliśmy znaczne ruchy niemieckich żołnierzy, przyjeżdżające ciężarówki.

Sytuacja Żydów z Chmielnika w okresie likwidacji getta była dramatycznie ciężka:

Zaczęło się między piątą, a szóstą rano. Był straszny hałas, trzaskanie drzwi, gwizdy, strzały, psy szczekające. To ciągle słyszę w uszach. Każdy! Natychmiast!!! Pójdź na targowice!!! Nie potrafię wyrazić żalu i bólu, kiedy zostawialiśmy nasz ciepły dom i maszerowaliśmy na miejsce gdzie nas wszystkich zebrano. Po obydwu stronach drogi naszego marszu stali żołnierze w pełnym umundurowaniu i wyposażeniu bojowym jak karabiny maszynowe, pistolety, by w każdej chwili strzelić, granaty i psy. Oni tylko czekali na opór zmęczonych i bezbronnych ludzi. My wszyscy w ciszy przeszliśmy do naszego celu. Rodziny trzymały się za ręce, aby się w tłumie nie pogubić. Ojcowie, matki i dzieci zostały ściągnięte jak bydło do rzeźnika

– dodawała ocalała z zagłady Mary Kleinhandler.

„Tego nie zapomni się nigdy”

Druga deportacja z Chmielnika odbyła się 5 listopada 1942 roku. Większość Żydów odesłano do Stopnicy, skąd wraz z miejscowymi Żydami wywieziono do Treblinki. 20 grudnia 1942 roku przeprowadzono w Chmielniku trzecią i ostateczną deportację. Ogromna część miejscowych Żydów została zamordowana w obozie koncentracyjnym w Treblince, gdzie do dziś znajduje się pamiątkowy kamień z napisem „Chmielnik”.
Według relacji świadków tamtych wydarzeń, obraz miasteczka po likwidacji getta wyglądał przerażająco:

Chmielnik był opustoszały, bo jak nas zostało półtora tysiąca katolików, a było ponad dziewięć tysięcy ludzi. Rozumiecie, jak to było, pustka była, bardzo było niedobrze. Tego obrazu nie zapomni się nigdy w życiu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie