83. rocznica Bitwy o Osiek
Uroczystość rozpoczęła się mszą święta za poległych żołnierzy i mieszkańców Osieka, następnie w Zespole Szkół w Osieku odbyła się uroczysta akademia przygotowana przez nauczycieli i uczniów szkoły podstawowej i liceum w Osieku. Po akademii nastąpiło uroczyste otwarcie „Izby Pamięci i Tradycji”. Zakończeniem tego ważnego dla Osieka dnia było złożenie wieńców i zapalenie zniczy przed pomnikiem Polegli – Niepokonani. Wieńce złożyli: prezes Koła Związku Kombatantów w Osieku Marianna Labarzewska, członek Koła Związku Kombatantów w Osieku Filomena Suliborska, przedstawiciel nauczycieli emerytów Krystyna Chmielowiec, dyrektor Zespołu Szkół imienia Jana Pawła II w Osieku Małgorzata Kunowska wraz z uczniami, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Osiek Wacław Słodkowski, burmistrz Osieka Rafał Łysiak oraz sekretarz gminy Dorota Skotarek.
W okresie II wojny światowej Osiek i okolica było miejscem zmagania się Polaków z niemieckim agresorem. W dniach 10 – 11 września 1939 roku rozegrała się krwawa bitwa o tak zwane Przedmoście Osiek, której zasadniczym celem była obrona przeprawy na Wiśle w rejonie Baranowa Sandomierskiego i Gągolina, poprzez którą miała się dokonać ewakuacja polskich oddziałów Grupy Operacyjnej „Jagmin”. Polskie pozycje bronione przez oddziały Armii Kraków: 23 Dywizję Piechoty i 55 Dywizji Piechoty rezerwowej, zaatakował niemiecki VII Korpus Armijny. Bitwa o utrzymanie przyczółka mostowego była bardzo zacięta. Miasto trzykrotnie było odbijane z rąk Niemców. Jan Poja wspomina, że „Polacy bronili się rozpaczliwie. Załogi ciężkich karabinów maszynowych i działek wymieniane są 3 – 4 krotnie – poprzednie zostały wybite”. Inny uczestnik bitwy podpułkownik Maciej Kozubal, którego oddział osłaniał przeprawy mostowe na Wiśle od strony Grabowca, również podkreślał w swoich wspomnieniach niezwykle ciężki charakter walk pod Osiekiem „Jest gorąco. Moi żołnierze są bardzo zmęczeni – drzemią. W tą błogą ciszę wdziera się około godziny 15 huk wystrzałów od strony północnej do strony miejscowości Grabowiec. Wszyscy wyostrzyliśmy czujność. Przed nami mrowie wojska. Ostrzeliwują się i maszerują nad Wisłę. Na naszej linii obrony padają komendy. Całe wzgórze porośnięte lasem zionęło w przeciwnika ogniem. Na atakujących nie zrobiło to większego wrażenia. Ogień skierowali na nas i prą szybko do przodu. Osiągają już szosę Osiek – Sandomierz. Dochodzą do naszego lewego skrzydła. Odpędzamy ich granatami ręcznymi. Sytuacja staje się krytyczna. Mamy coraz więcej rannych. W efekcie bitwy blisko 80 procent drewnianej zabudowy Osieka uległo zniszczeniu. Przetrwał jedynie kościół oraz najbliższe zabudowania. Po 12 września Sandomierszczyzna znalazła się po okupacją niemiecką.
Zobacz zdjęcia z uroczystości
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?