Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

90 lat druha Stefana Derlatki

MK
Druh Stefan Derlatka, weteran starachowickiego harcerstwa, obchodził we wtorek 3 stycznia swoje 90-te urodziny. Jubileuszowa impreza odbyła się w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej, a udział w niej wzięli przedstawiciele różnych urzędów i instytucji, instruktorzy harcerstwa, harcerze oraz przyjaciele druha Derlatki.

Gości przywitał harcmistrz Krzysztof Krawiec, drużynowy 12 Drużyny Harcerskiej, który przedstawił krótki życiorys druha Derlatki, wychowawcy pokoleń starachowickich harcerzy, a następnie przekazał jubilatowi na pamiątkę rysunek przedstawiający siedzibę starachowickiego Hufca ZHP.

- 90 lat druh Stefan przeżył pięknie. Pomogły mu w tym harcerskie ideały. To, że ja tu dziś siedzę to także zasługa druha Stefana, który przywrócił mnie do harcerstwa - mówił Krzysztof Krawiec. - To człowiek bardzo szanowany w Starachowicach przez wielu działaczy z różnych środowisk. Harcerstwu poświęcił 70 lat swojego życia. Zmieniały się rządy, ustrój państwa, a on zawsze stał w pierwszym szeregu harcerzy. Bo harcerzem się jest a nie bywa.

Druh Stefan odebrał bardzo wiele życzeń od przybyłych gości. Wszystkiego najlepszego w imieniu wojewody Agaty Wojtyszek przekazał mu Andrzej Pruś, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa. Życzenia złożyli starosta Dariusz Dąbrowski, prezydent Starachowic Marek Materek, Beata Oczkowicz, dyrektor Biura Spraw Obronnych w Urzędzie Marszałkowskim. Wiele życzeń przekazali bliscy współpracownicy druha - byli i obecni instruktorzy, harcerze, przedstawiciele środowisk kombatanckich z Kazimierzem Dziekońskim, przewodniczącym Powiatowej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Jak na urodziny przystało, był wspaniały tort, który druh Stefan osobiście pokroił. Zebrani na sali zaśpiewali mu gromkie "Sto lat", a potem "Dwieście lat". Były harcerskie piosenki, wspomnienia i poczęstunek.

Druh Stefan Z harcerstwem związany jest od 1939 roku. Wtedy w Szkole Powszechnej w Wąchocku otwarto mu próbę na harcerza. Ze względu na wojnę próbę ukończył w 1946 roku. Dwa lata później ukończył kurs drużynowych i stał się wychowawcą wielu pokoleń starachowickich harcerzy. Prowadził drużyny harcerskie w wielu szkołach w Starachowicach, przez wiele lat był drużynowym 2 Drużyny Harcerskiej imienia Mariana Langiewicza. Funkcji tej zrzekł się po ukończeniu 80-tego roku życia. Zabierał harcerzy na rajdy i wędrówki, zarażał ich pasją turystyczną i harcerskimi ideałami, nie szczędząc na te cele własnych pieniędzy. I za to poświęcenie i zaangażowanie we wtorek dziękowali mu jego wychowankowie.
M.K.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie