Seniorka z Ostrowca Świętokrzyskiego nie dała się oszukać
Do 91-latki zadzwonił we wtorek mężczyzna podający się za jej siostrzeńca w Warszawy. Mówił, że spowodował wypadek samochodowy i potrzebuje pieniędzy, by uniknąć kłopotów. Seniorka uwierzyła i przejęta przygotowała kopertę z 15 tysiącami złotych. Rzekomy siostrzeniec zapowiedział, że po pieniądze zgłosi się prawnik. Wkrótce rzeczywiście pojawił się jakiś mężczyzna.
- 91-latka trzymająca w ręce kopertę z pieniędzmi otwarła nieznajomemu drzwi, ale nabrała podejrzeń, że może to być próba oszustwa, o jakich nie raz słyszała w mediach. Oświadczyła, że zanim przekaże gotówkę, musi zadzwonić do siostrzenicy. Fałszywy adwokat zaproponował, że on wybierze numer – opowiadała podkomisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Nieznajomy przekazał 91-latce telefon, a ona zorientowała się, że po drugiej stronie jest nie siostrzenica, a oszustka. Pieniędzy nie przekazała.
Policjanci chwalą postawę seniorki i przypominają, by pod żadnym pozorem nie przekazywać gotówki nieznajomym osobom.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?