Absolwenci jędrzejowskiego "Grota" spotkali się po 50 latach! Chwile pełne wzruszeń i wspomnień

W sobotę, 24 sierpnia absolwenci jędrzejowskiego "Grota" - rocznik 1969, spotkali się po 50 latach od opuszczenia murów szkoły. Z 33-osobowej klasy na spotkanie po latach udało się przybyć 18 absolwentom. Wychowawcą klasy był Władysław Dynek, ówczesnym dyrektorem szkoły Józef Sałek, a jego zastępcą Jan Kamiński.

To wyjątkowe spotkanie rozpoczęło się od uroczystej mszy świętej w Archiopactwie Cystersów w Jędrzejowie, której przewodniczył ojciec opat Rafał Ścibiorowski. Opat odprawił mszę w intencji maturzystów i grona pedagogicznego, którzy świętowali 50-tą rocznicę ukończenia szkoły i zdania matury w obecnym Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 imienia Stefana Roweckiego "Grota" w Jędrzejowie.

- To w murach tego kościoła kształtował się wasz duch i sumienie. Od naszego patrona Wincentego Kadłubka czerpaliście natchnienie. Tu dziś dziękujecie za edukację, czas dorastania i przyjaźnie. Wypracowaliście w młodości talenty, którymi dzielicie się przez całe dorosłe życie z innymi - mówił ojciec opat podczas mszy świętej.

Po mszy świętej przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcia, a obecna dyrektor szkoły Jolanta Jędrzejewska zaprosiła uczestników spotkania do zwiedzania murów szkoły. Po części oficjalnej kontynuowano wspomnienia przy wspólnym obiedzie w restauracji "U Pawła".

Jak wspomina absolwent Marek Ptak:
- Pomysł spotkania zrodził się w zeszłym roku, kiedy część z nas spotkała się na obchodach 90-lecia szkolnictwa zawodowego w zespole szkół numer 2 w Jędrzejowie. Wtedy obliczyliśmy, że za rok będzie okrągła rocznica 50 lat po maturze. Byliśmy czwartym rocznikiem zdającym egzamin dojrzałości w technikum mechanicznym. Naszą specjalizacją był technik mechanizacji rolnictwa. Wtedy nauka trwała 3 lata w zasadniczej szkole zawodowej i trzy lata w technikum mechanicznym - mówi absolwent.

- Praktyki odbywaliśmy w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Brzeziu lub w Pińczowie, a nasz internat mieścił się w budynkach klasztornych. Wspominamy to bardzo dobrze, ale pobudki o 5 rano, ze względu na poranne modlitwy zakonników, były dla nas stanowczo za wcześnie - wspominają żartobliwie inni absolwenci rocznika 1969.

Z ogromnym wzruszeniem absolwenci wspominali też swoich nauczycieli między innymi od języka polskiego - Romualdę Wtorek, od matematyki - Stanisława Sobotę oraz ojca cystersa Alberta Wysockiego, uczącego religii w punkcie katechetycznym.

To najpopularniejsze pułapki języka polskiego

Czy matura z języka polskiego jest trudna?	10 gadżetów dla modnego przedszkolaka
Ile pamiętasz z podstawówki? Quiz	Gdzie studiować, żeby zarabiać?

ZOBACZ TAKŻE: Program Rodzina 500 plus wpływa na uprawianie sportu wśród Polaków

Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press