O planach utworzenia nowych kierunków na sandomierskim wydziale zamiejscowym Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Sandomierzu mówił profesor Jacek Semaniak rektor kieleckiej uczelni, który zapewnił, że doświadczenia uniwersyteckie wyniesione nie tylko z Kielc oraz filii w Piotrkowie Trybunalskim, pokazują, że są pewne kierunki, które nawiązują do lokalnych potrzeb rynku pracy. - Z naszej strony ta decyzja już zapadła - mówił rektor. - Mieliśmy taką wolę, aby rozszerzyć ofertę kształcenia w fili, w Sandomierzu. Wybraliśmy te dwa kierunki nieprzypadkowo, z uwagi na to, że zarówno administracja, jak i pedagogika, to są kierunki, które wpisują się w potrzeby i aspiracje młodych ludzi. Ale nie tylko, bo wiążemy z tym kierunkiem również nadzieje, uruchomienia studiów niestacjonarnych, bo są pewne oczekiwania osób pracujących. Takie są nasze doświadczenia wyniesione z Kielc i Piotrkowa Trybunalskiego.
Profesor Jacek Semaniak zapewnił, że dokumenty niezbędne do utworzenia nowych kierunków zostały już złożone w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Oczekujemy na decyzję zarówno ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego co do wyrażenia zgody na te kierunki, jak również akceptację naszej dokumentacji ze strony ministerstwa po uprzedniej akceptacji ze strony Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Zrobiliśmy to z takim wyprzedzeniem, że mamy pewność, że będziemy mogli uruchomić rekrutację w najbliższe wakacje, aby kierunki ruszyły od nowego roku akademickiego.
Na początek władze uczelni planują wystartować w limitem 20 osób na każdym z kierunków. W przypadku dużego zainteresowania rektor ma prawo zwiększyć liczbę miejsc.
Na wydziale zamiejscowym Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Sandomierzu obecnie studia prowadzone są na trzech kierunkach. To mechatronika, kosmetologia i filologia angielska. Uczelnia prowadzi także studia podyplomowe.
Tylko na trzech latach nie kierunku filologia angielska studiuje obecnie 50 osób. Dziekan Wydziału Zamiejscowego w Sandomierzu dr
Małgorzata Makowska-Brzychczyk dodała, że uczelnia planuje uruchomić filologię angielską jako studia niestacjonarne. - Obecnie zgłasza się do nas większość osób na studia stacjonarne - dodała dr Małgorzata Makowska-Brzychczyk. - W zeszłym roku zgłaszały się osoby, ale było ich zbyt mało. Chcielibyśmy uruchomić filologię angielską w systemie niestacjonarnym.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Wakacje polaków coraz bardziej egzotyczne
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?