Podobnie jak w ubiegłym roku zajęcia na krytej pływalni "Koral" w Morawicy prowadziła Monika Mroczek. Trwały półtorej godziny. -Pół godziny dłużej niż w poprzednim sezonie, ale dali radę - mówił trener Dariusz Daszkiewicz. -To są bardzo dobre zajęcia. Pozwalają łagodnie wejść w ciężki trening. Tu można ćwiczyć praktycznie wszystkie partie mięśniowe, kręgosłup jest odciążony, o to chodzi na tym etapie treningów. Jak reagują zawodnicy? Różnie. Ale wielkich sprzeciwów nie ma - z uśmiechem dodał szkoleniowiec.
Trzynastu siatkarzy, między innymi pozyskani ostatnio Maciej Dobrowolski i Michał Żuk, rytmicznie starało się wykonywać ćwiczenia prezentowane przez Monikę Mroczek. Dla zawodników, którzy w Farcie grali już w zeszłym sezonie, nie była to nowość. Wtedy również mieli tego typu zajęcia. -Jest to forma zabawy, coś nowego, co może wyzwoli w nas jeszcze większy głód siatkówki - powiedział Michał Kozłowski, kapitan drużyny.
-Było wesoło, humory wszystkim dopisywały. Na razie ten tydzień jest luźniejszy, bez siatkówki, żeby spokojnie można było wejść w ciężkie treningi. Takie zajęcia są potrzebne - mówił Adam Swaczyna, libero kieleckiej drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?