Afera o wypieki w gminie Górno. Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej w Leszczynach oburzeni rozrzutnością dyrekcji. Mocna odpowiedź

W najbliższą niedzielę, 27 października w Szkole Podstawowej w Leszczynach w powiecie kieleckim, odbędzie się uroczystość łącząca dwa wydarzenia – ślubowanie pierwszoklasistów oraz otwarcie po remoncie nowej części szkoły. Te wydawałoby się radosne święta spowodowały wielki rozłam w szkolnej społeczności. Część rodziców założyła grupy na messengerze i otwarcie pisze o tym, że szkoła zamiast przeznaczyć pieniądze na dofinansowania do wycieczek dla mniej zamożnych dzieci, woli wydać je na „wielką imprezę dla wybranych”.

Mama jednego z uczniów: Każda klasa musi coś zrobić”

- Dla mnie to jest jakiś skandal. Po uroczystościach w szkole dyrektor zaprosił do remizy chyba z siedemdziesiąt osób. Mają być wśród nich wszyscy radni, sołtysi i wielu księży, a organizacja uroczystości spadła na barki rodziców, nauczycieli i Koła Gospodyń Wiejskich – dzwoniła do redakcji „Echa Dnia” oburzona mama jednego z uczniów. Wyjaśniała, że jakiś czas temu w szkole zorganizowano spotkanie, na którym przekazano rodzicom, że każda klasa ma przygotować minimum jeden placek i sałatkę. Część rodziców pierwszoklasistów uważa też, że szkoła niepotrzebnie łączy te dwie uroczystości i organizuje pasowanie na ucznia w niedzielę. - Początkowo pasowanie miało być w czwartek, a teraz okazuje się, że rodzice zamiast zająć się sprzątaniem grobów swoich bliskich, będą musieli przyjść do szkoły – twierdzi kobieta.

Wójt „Nie chce, niech nie robi”

Co o tym wszystkim myśli wójt gminy Górno Przemysław Łysak. - Pani, która zgłosiła tę sprawę redakcji powiem jedno: jak nie ma ochoty to niech nic nie robi – stwierdził wójt, po czym dodał, że gmina włożyła w remont szkoły w Leszczynach ponad 2 miliony złotych. - To bardzo przykre, że ludzie zamiast się z tego cieszyć, na siłę wyciągają jakieś afery – stwierdził.

Dyrektor: „Chcę wszystkim podziękować. Długo czekaliśmy na ten remont”

Podobne zdanie do wójta ma dyrektor szkoły w Leszczynach, Jerzy Snopek. - To bardzo przykre, że rodzice robią z tego problem. Nikogo do niczego nie zmuszamy. Owszem, rodzice zostali poproszeni aby każda klasa coś przygotowała, ale wcześniej to rodzice sami proponowali nam pomoc w zorganizowaniu uroczystości – mówi dyrektor.

Czy to prawda, że na uroczystości w remizie ma być faktycznie około siedemdziesięciu osób? - Chciałbym, żeby było nawet 150 – odparł dyrektor. - Ja tak bardzo się cieszę, że udało się zrobić ten remont, że chcę podziękować radnym, sołtysom, księżom, po prostu wszystkim, którzy nam pomagali. Trzeba wiedzieć, że nie dostaliśmy dofinansowania na te prace i gmina zapłaciła ponad 2 miliony złotych z własnych pieniędzy – zaznacza dyrektor.

„Zapraszam wszystkich”

Jerzy Snopek dodał też, że na uroczystość w szkole zaprosił wszystkich mieszkańców, nawet plakaty są wywieszone. - Wiadomo, że nie mogę zaprosić wszystkich do remizy na obiad , ale wszyscy są zaproszeni do szkoły, którą będzie można obejrzeć po remoncie. Tutaj także będzie poczęstunek w postaci szwedzkiego stołu – mówi dyrektor i na koniec jeszcze raz podkreśla: - Nie było żadnych nacisków na rodziców. Wydaje mi się, że to jest normalne, że rodzice pomagają przy różnych szkolnych uroczystościach. Dziwi mnie tylko, że robi się problemy, które negatywnie wpłyną na uroczystość, którą od tak dawna planowaliśmy – podsumował dyrektor.

To najpopularniejsze pułapki języka polskiego

Czy matura z języka polskiego jest trudna?	10 gadżetów dla modnego przedszkolaka
Ile pamiętasz z podstawówki? Quiz	Gdzie studiować, żeby zarabiać?