Afera starachowicka w Telewizji Trwam. Namawiali do udziału w referendum

Program z cyklu "Po stronie prawdy" był nadawany na żywo sprzed Urzędu Miejskiego w Starachowicach w środowe popołudnie. Odcinek nosił tytuł "Razem przeciw korupcji". Prowadzący program Adam Ślusarski i Gabriela Gawron zadawali pytania posłowi Krzysztofowi Lipcowi, radnym Rady Miejskiej Lidii Dziurze, Danucie Krępie i Joannie Główce. Głos zabrał również Adam Wyrębkiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych "Nasze miasto", Janusz Skibiński, były Naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, Andrzej Pruś, członek Zarządu Powiatowego PiS, senator Beata Gosiewska oraz Dariusz Nowak, radny powiatowy. O wypowiedzenie się nie poproszono natomiast nikogo z grupy kilkudziesięciu mieszkańców miasta przysłuchujących się nagraniu.

Poseł Lipiec mówił o szczególnej sytuacji w jakiej znalazły się Starachowice, gdzie prezydent i jego zastępca mają postawione zarzuty. Większość wypowiadających się apelowała o wzięcie udziału w referendum w sprawie odwołania prezydenta, które odbędzie się 19 sierpnia.

- Mówi się o aferach starachowickich, ale to nie są afery starachowickie, tylko afery z udziałem nieuczciwych polityków, którym wyborcy muszą powiedzieć, gdzie ich miejsce - stwierdził Andrzej Pruś.

W nagraniu nie mógł wziąć udziału wiceprezydent Sylwester Kwiecień. Przysłał za to list do prowadzących program, w którym wyraził gotowość wystąpienia w programie Telewizji Trwam w dogodnym czasie.