Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera z nepotyzmem w "Mesko". W tle legenda "Solidarności"

Bartłomiej Bitner, Marzena Smoręda, Paweł Więcek, Mateusz Bolechowski
Córka przewodniczącego zakładowej „Solidarności” w państwowym koncernie MESKO i legendy tego związku Stanisława Głowackiego była jednocześnie doradcą byłego prezesa skarżyskiego firmy Waldemara Skowrona i ...pracownikiem prywatnej firmy zbrojeniowej ze Śląska , która prawdopodobnie jest powiązana biznesowo z Rosją. To budzi w skarżyskiej firmie i „Solidarności” wiele emocji - padają słowa: „nepotyzm”, „konflikt interesów”.

Skarżyskie MESKO to należąca do państwa jedna z największych firm w regionie. Od kilku lat wchodzi w skład państwowej potęgi Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Pracuje tu parę tysięcy ludzi. Przychody w ostatnich latach klasyfikowały "Mesko" wśród największych gospodarczych potęg w województwie.

- Gdzie tu się można doszukać sprawiedliwości, skoro w latach, kiedy córka przewodniczącego pobierała sowite wynagrodzenie, w firmie miały miejsce zwolnienia, a większość załogi na produkcji tyrała za najniższą krajową!? - denerwuje się wieloletni pracownik skarżyskiego MESKO.

Z dokumentów, które redakcji „Echa Dnia” przekazał pracownik MESKO i były członek komisji zakładowej „Solidarności” w przedsiębiorstwie (prosi o anonimowość), wynika, iż - córka Stanisława Głowackiego - pracowała w charakterze doradcy byłego już prezesa spółki Waldemara Skowrona od 2012 do 2016 roku. Pobierała za to miesięczną pensję opiewającą na około 5 tysięcy złotych brutto. Pracę świadczyła z... Warszawy.

Do rozwiązania umowy za porozumieniem stron doszło pod koniec września 2016 roku, kiedy nad Waldemarem Skowronem zaczęły się zbierać czarne chmury. Kilka dni później ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony wysunął pod adresem władz spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w tym między innymi skarżyskiego MESKO ciężkie zarzuty dotyczące korupcji i nepotyzmu na dużą skalę. Wyliczał umowy, jakie MESKO podpisywało między innymi z kilkoma generałami. Opiewały one na setki tysięcy złotych.

Waldemara Skowrona przed oskarżeniami Macierewicza bronił... Stanisław Głowacki. Szef „Solidarności” w skarżyskiej fabryce i legendarny działacz związku powiedział, że wykorzystywanie wojskowych wysokiej rangi do zawierania kontraktów i nawiązywania kontaktów z innymi armiami to w tej branży normalna rzecz. Podkreślał, że Waldemar Skowron jest w jego ocenie dobrym menedżerem.

To na marginesie. Jak wynika z informacji „Echa Dnia”, córka Stanisława Głowackiego łączyła zatrudnienie w MESKO z pracą w prywatnej firmie ze Śląska, która także działa w sektorze zbrojeniowym. Jak twierdzi nasz informator, ów podmiot posiada negatywną rekomendację należącej do państwa Polskiej Grupy Zbrojeniowej do współpracy ze spółkami wchodzącymi w jej skład, w tym także MESKO. Wątpliwości budzą rzekome powiązania firmy ze Śląska ze stroną rosyjską.
Jak mówi pracownik MESKO, „na zakładzie” aż huczy od informacji o zatrudnieniu córki Stanisława Głowackiego przez Waldemara Skowrona. Także dlatego, iż jak mówi „nikt jej nigdy w firmie nie widział”. Dodaje, że atmosfera jest bardzo nerwowa.

- Większość kierowniczych stanowisk produkcyjnych zajmują ludzie blisko związani z Głowackim i do tej pory była przyjęta ogólna zasada, że nie liczą się kompetencje tylko lojalność, a jakikolwiek awans czy podwyżkę można było tylko załatwić z panem Głowackim. Od czasu objęcia stanowiska przez nowy zarząd ta sytuacja się diametralnie zmieniła, co wywołało olbrzymią falę ataków przez przewodniczącego na nowych członków zarządu. Ale efekt nagonki na zarząd jest taki, że z „Solidarności” odeszło ponad 300 osób - mówi pracownik MESKO i były związkowiec. Jak dodaje, osoby, które chcą zrezygnować z członkostwa w „S” albo nie chcą się zapisać do związku, są wręcz zastraszane.

Sprawą łączenia przez córkę przewodniczącego pracy w MESKO z działalnością we wspomnianej firmie zajęły się już nowe władze koncernu ze Skarżyska-Kamiennej, które potwierdzają nasze informacje. - Mogę potwierdzić, że ta pani była u nas zatrudniona przez cztery lata na stanowisku doradcy byłego prezesa zarządu Waldemara Skowrona. Co do pozostałych informacji nie czuję się upoważniony, by je komentować, ponieważ mogą być one objęte oddzielnym postępowaniem przez odpowiednie służby państwowe - mówi Wojciech Orzeł, członek zarządu MESKO Spółka Akcyjna.

Zdaniem Wojciecha Orła, członka zarządu MESKO, zatrudnienie córki przewodniczącego „Solidarności” było nieetyczne, niedopuszczalne i bardzo krzywdzące dla wszystkich pracowników MESKO. - Takie patologiczne zjawiska są zwalczane i eliminowane przez obecny zarząd. W wielu firmach preferuje się zatrudnianie osób z bardzo dobrą rekomendacją, ale tylko w przypadku, jeśli przynosi to korzyści, natomiast nepotyzm powinien być eliminowany i karany. Mamy świadomość tego, że w tak małym mieście powiązania rodzinne i koleżeńskie będą występowały, ponieważ takie zjawisko jest czymś normalnym dla dużych zakładów produkcyjnych w mniejszych ośrodkach, ale mogą one tylko i wyłącznie występować w części produkcyjnej - podkreśla Wojciech Orzeł.

W firmie ze Śląska potwierdziliśmy fakt zatrudnienia córki Stanisława Głowackiego. Ona poprosiła o przesłanie pytań drogą mejlową. Spytaliśmy między innymi o etyczny aspekt łączenia obu etatów oraz o wynikające z tego potencjalne ryzyko pozyskania poufnych informacji handlowych MESKO przez osoby trzecie. „Nie łączyłam pracy dla firm, o które Pan pyta” - odpisała.

Waldemar Skowron, były prezes MESKO, nie odpowiadał wczoraj na prośby o kontakt.

Stanisław Głowacki to przewodniczący „Solidarności” w MESKO i szef Sekcji Krajowej Przemysłu Zbrojeniowego związku, a także były świętokrzyski poseł w latach 1997 - 2001. Z "Solidarnością" jest związany od początku, od 1980 roku, jest prawdziwą legendą związku i człowiekiem bardzo wpływowym w całej polskiej "zbrojeniówce".

Stanisław Głowacki zapytany, czy nie widzi niezręczności w związku z zatrudnieniem córki w MESKO, odpowiedział: – Każdy gdzieś pracuje. Córka jest dorosła, ma blisko 40 lat i sama o sobie decyduje. Nie widzę w jej pracy nic, co mogłoby przynosić ujmę.

- Postępowanie pana Stanisława Głowackiego plugawi i niweczy cały dorobek wspaniałej polskiej „Solidarności”, której działacze przelewali krew za naszą wolność. Myślę, że „Solidarność” nie chciałaby mieć w swoich szeregach czarnej owcy - mówi były związkowiec z MESKO.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Studniówki 2018 w Świętokrzyskiem. Zobacz najlepsze zdjęcia naszych fotoreporterów



QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny, wybierz miss studniówki

Top 10 restauracji w Kielcach według portalu TripAdvisor [ZDJĘCIA]

O włos od śmierci na przejazdach kolejowych [ZOBACZ NAGRANIA]

Takich Kielc już nie ma. Zostały na fotografiach [DUŻO ZDJĘĆ]

Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]

ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI: Zmasakrowali go maczetą, teraz za to zapłacą

(Źródło: vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie