Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera ze szkołą widmo w Skrzelczycach. Pismo... zniknęło

Paulina Baran
Starosta Michał Godowski twierdzi, że  Kuratorium wysłało wyniki  kontroli w szkole w Skrzelczycach dopiero pod koniec maja.
Starosta Michał Godowski twierdzi, że Kuratorium wysłało wyniki kontroli w szkole w Skrzelczycach dopiero pod koniec maja. Dawid Łukasik
We wtorek rano pisaliśmy o tym, że do Prokuratury Kielce-Wschód wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez świętokrzyskiego kuratora oświaty, Kazimierza Mądzika. Sprawa dotyczy przekazywania dużych pieniędzy na prywatną szkołę, w której nie ma nawet jednego ucznia.

Kurator tłumaczył, że ma „czyste ręce” ponieważ już w marcu tego roku zawiadomił o problemach szkoły Starostwo Powiatowe w Kielcach, które przydziela subwencję dla szkół. Teraz jednak stanowisko zajął także starosta powiatu kieleckigo, Michał Godowski. Twierdzi, że w marcu żadne pismo dotyczące szkoły w Skrzelczycach do Starostwa nie wpłynęło...

ZOBACZ: WIADOMOŚCI ECHA DNIA NA TEN TEMAT

O co chodzi?

Do Społecznej Szkoły Specjalnej w Skrzelczycach w gminie Pierzchnica w powiecie kieleckim zapisane jest jedno dziecko, w bardzo głębokim stopniu upośledzone. W świetle prawa oświatowego nie jest ono jednak uczniem, lecz jedynie uczestnikiem zajęć rewalidacyjno-wychowawczych, w związku z czym szkoła nie powinna dostawać żadnej subwencji.

- Nie wiedzieć czemu pan kurator poświadczył, że prywatna szkoła w Skrzelczycach działa zgodnie z prawem. Na podstawie jego opinii Starostwo Powiatowe w Kielcach w ciągu roku powinno przekazać szkole około 40 tysięcy złotych, czyli cztery tysiące złotych na miesiąc - alarmował nas czytelnik. Kiedy w poniedziałek zapytaliśmy o całą sprawę kuratora zapewnił nas, że w marcu tego roku wysłał do Starostwa Powiatowego w Kielcach pismo pokontrolne, z którego wynikało, że Szkoła Specjalna w Skrzelczycach nie powinna działać, bo nie ma w niej uczniów.

Zadzwoniła osoba powiązana z Kuratorium

Po ukazaniu się artykułu, do naszej redakcji zadzwoniła osoba powiązana z Kuratorium, która prosiła o anonimowość.
- Pismo o którym mówi pan kurator nie zostało wysłane w marcu do Starostwa. Owszem, ono było wtedy przygotowywane ale kurator nie zgodził się na jego wysłanie - twierdził nasz informator. O potwierdzenie bądź zaprzeczenie tym rewelacjom poprosiliśmy starostę kieleckiego, Michała Godowskiego.

Starosta twierdzi, że pisma nie otrzymał

Żadne oficjalne pismo dotyczące szkoły w Skrzelczycach nie wpłynęło w marcu do naszego urzędu - twierdzi Michał Godowski. Wyjaśnia, że po tym jak do Starostwa zaczęły docierać informacje, że coś jest z tak ze Szkołą w Skrzelczycach to jego pracownicy wystąpili z pytaniem do Kuratorium, dotyczącym tego, czy kurator przeprowadzał kontrolę w tej placówce, a jeśli tak, to jakie są jej wyniki.

- Pod koniec maja Kuratorium faktycznie napisało do nas pierwsze i jedyne pismo, a w zasadzie odpowiedz na zadane przez nas pytania- mówi starosta. Wyjaśnia, że z korespondencji wynikało, że w szkole w Skrzelczycach nie ma ani jednego ucznia, w związku z czym Starostwo we wtorek, 20 czerwca przeprowadziło tam własną kontrolę, a jej wyniki będą znane w najbliższym czasie.

CZYTAJ KONIECZNIE: Afera ze szkołą w Skrzelczycach. Policja i Prokuratura w Świętokrzyskim Kuratorium Oświaty

Strona internetowa szkoły została zablokowana

Co dalej ze Społeczną Szkołą w Skrzelczycach? We wtorek jej strona internetowa została zablokowana, a Marcin Patyński, właściciel spółki Wika Spółka z o. o., która jest organem prowadzącym placówkę do czasu uzyskania wyników kontroli nie chciał komentować sprawy.

Przypominamy, że Marcin Patyński twierdził wcześniej że cała sprawa nie jest niczym innym niż tylko grą polityczną wymierzoną w kuratora. Podkreślał , że szkoła nie dostawała subwencji oświatowej, wykazywała jednego uczestnika zajęć rewalidacyjno - wychowawczych na którego od stycznia otrzymywała dotację w wysokości około 4 tysięcy złotych miesięcznie. Zaznaczał, że szkoła w Skrzelczycach jest doskonale wyposażona, ale w związku z tym, że Kuratorium wydało pozytywną decyzje na jej funkcjonowanie dopiero we wrześniu ubiegłego roku, rodzice zapisali swoje dzieci gdzie indziej.

Kurator nie odbiera telefonów
We wtorek wielokrotnie próbowaliśmy się skontaktować z Kazimierzem Mądzikiem. Niestety był nieuchwytny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie