26-letnią Agatę Gros dziewięć lat temu zaatakował wyjątkowo rzadki nowotwór żołądka – Gist, który do tej pory nie daje za wygraną. Na tym etapie leczenia niezbędne są pieniądze dlatego mieszkańcy i władze rodzinnej gminy 26 – latki w minioną niedzielę zorganizowali akcję charytatywną. Kiedy licytowano fanty na leczenie Agaty, dziewczyna walczyła z bólem pooperacyjnym. Choć nadal przebywa w szpitalu w Warszawie to powiedziała nam, że czuje się już lepiej.
– Początkowo lekarze planowali usunąć mi śledzionę, nerkę, nadnercze, wątrobę i żołądek ale z różnych względów ostatecznie usunięto „tyko” żołądek i część wątroby – wyjaśnia Agata. - Mam połączony przełyk z jelitem cienkim. Jestem na dożywianiu dojelitowym. Dążymy do tego abym już samodzielnie jadła. Od dziś pozwolili mi pić – delikatnie uśmiecha się Agata i wyjaśnia, że dalsze leczenie będzie polegało na chemii doustnej i obserwacji wątroby, która miała przerzuty.- Teraz już dobrze chodzę i funkcjonuje samodzielnie. Mam dużą bliznę na brzuchu ale ból z każdym dniem jest coraz mniejszy – dodaje dziękując wszystkim za pomoc.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Flesz zakaz handlu w niedzielę - rząd wstrzymuje zmiany
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?