Agnieszka Konarska wywalczyła Złoty Samowar na Festiwalu Piosenki Rosyjskiej. Zobacz video z jej występu (video)

Wokalistka już przygotowuje się do kolejnego festiwalu, a za kilka tygodni wyjeżdża do Warszawy, aby dalej szkolić swój głos.

Agnieszka od lat już jest wychowanką Studia Piosenki GA-GA w Młodzieżowym Domu Kultury w Kielcach. Śpiew jest jej największą pasją, i jak się okazuje również jej największym talentem. Nie raz bowiem pisaliśmy o jej sukcesach na przeróżnych festiwalach w Polsce i za granica. Dwukrotnie wygrała Evergreens Festival w Końskich, zdobyła Grand Prix Festiwalu Piosenkarzy Dziecięcych imienia Henryka Morysa w Kielcach, drugie miejsce podczas IV Ogólnopolskiego Konkursu imienia Krzysztofa Klenczona w Szczytnie. Od koniec ubiegłego roku wystąpiła w koncercie "Z miłością z Białorusi", który odbył się w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

W ubiegłym roku podczas pierwszego Festiwalu Piosenki Rosyjskiej w zielonej Górze Agnieszce udało się wyśpiewać trzecie miejsce. W tym roku dwa pierwsze miejsca na podium należały do kielczanek. Agnieszka wywalczyła główną nagrodę Złoty Samowar, a do Małgosi Główki trafiła druga nagroda, czyli Srebrny Samowar.
- Mam porównanie z ubiegłorocznym festiwalem, więc mogę śmiało powiedzieć, ze w tym roku poziom był naprawdę bardzo wysoki. Na festiwalu znalazły się osoby, które dostały się z akredytacji telewizji, które przeszły już przez duże sito eliminacji. Byli to więc najlepsi z najlepszych - dodaje Agnieszka.

Wokalistka z Kielc wykonała utwór "Osjen", czyli "Jesień". Ciekawostką jest to, że zanim Agnieszka zdecydowała się wziąć udział w festiwalu nigdy wcześniej nie miała do czynienia z językiem rosyjskim.

- Muszę przyznać, że fantastycznie czułam się wykonując piosenkę po rosyjsku. Nawet lepiej niż, gdybym śpiewała po polsku - ze śmiechem mówi Agnieszka. - Rosyjski to bardzo śpiewny język, miękki, niesamowicie współgra z muzyką.
Wakacje dla młodej artystki jeszcze się nie rozpoczęły. W najbliższy piątek Agnieszka jedzie na kolejny festiwal tym razem do Szczytna, gdzie na konkursie wokalnym imienia Krzysztofa Klenczona będzie się starała powtórzyć lub pobić swój sukces sprzed roku, kiedy zajęła drugie miejsce.

- Dopiero po tym festiwalu pojadę nad morze na upragnione wakacje - zdradza nam artystka. - Później czeka mnie pracowity sierpień, ponieważ przenoszę się z Kielc do Warszawy. Udało mi się dostać do Studium Wokalnego, gdzie było 120 osób na jedno miejsce. Dostałam się tam z drugą notą, więc bardzo się cieszę. Myślę, ze nauka mi się przyda, bo wierze, że jeszcze dużo mogę z siebie dać na scenie.

Agnieszka dodaje, że chociaż zmieni miejsce zamieszkania do Kielc będzie wracać, bo przecież tu się wszystko zaczęło...