Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Włodarczyk wygrała program "Jak Oni śpiewają"

Karol BOROWY Artur SZCZUKIEWICZ
ZOOM
Natasza Urbańska bardziej niż Agnieszka Włodarczyk podobała się jurorom, ale widzowie zdecydowali, że to Agnieszka stanęła na najwyższym podium.

- Nie spodziewałam się, że wygram - powiedziała nam aktorka już po finale. - Już samo to, że ludzie usłyszeli, jak śpiewam, uznałabym za wygraną. Oczywiście, chciałam nagrać płytę, ale najważniejsze, że zostałam zauważona i, co bardzo mnie cieszy, doceniona przez jurorów i widzów.

Triumf Agnieszki, sukces Edyty

Widzowie nie mieli wątpliwości, że nagroda należy się Agnieszce. To ona dostarczyła nam przecież podczas całego programu najwięcej wzruszeń. "Małe tęsknoty", "Kocham cię życie" czy "Miłość ci wszystko wybaczy" to piosenki, którymi podbiła serca publiczności. Natasza Urbańska też bardzo się podobała, ale zabrakło jej szczęścia. - Natasza i tak nagra płytę - mówi jurorka Elżbieta Zapendowska. - To wspaniała wokalistka, świetna artystka. Da sobie radę w show-biznesie.

I wydaje się, że ma rację. Natasza Urbańska od kilku lat jest gwiazdą teatru Buffo, gdzie kreuje główne role. Jej piosenka była o krok od zwycięstwa w polskich eliminacjach do konkursu Eurowizji. Na dodatek jej partnerem życiowym jest Janusz Józefowicz, szef teatru Buffo.

W programie brała też udział kielczanka Edyta Herbuś. Odpadła tuż przed półfinałem, zajmując ostatecznie czwarte miejsce. - To sukces, bo nie spodziewałam się, że w ogóle ktoś mnie zauważy - śmiała się Edyta ustępując pola Agnieszce i Nataszy. W finałowym odcinku programu kielczanka pojawiła się na scenie u boku Włodzimierza Matuszaka - razem zaśpiewali włoski przebój "Felicita".

Tajemnice Agnieszki

Laureatka polsatowskiego show "Jak Oni śpiewają" Agnieszka Włodarczyk jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci polskiego show-biznesu. Żeby nie zapeszyć, 27-letnia aktorka ani słowem nie opowiada o swoim narzeczonym Jakubie Sićko.

Najwyraźniej Agnieszka Włodarczyk jest inteligentna i wyciąga wnioski z własnych błędów. Przez cztery lata była związana ze znanym prezenterem telewizyjnym, Rafałem Kosińskim, okrzykniętym "polskim Leonardo Di Caprio". Potem przyznała, że to była "chora miłość". Jednak długo nie potrafiła się z niej wyzwolić. I chyba w ramach terapii na okrągło opowiadała o niej dziennikarzom.

Odkąd jest związana z Jakubem Sićko, absolwentem zarządzania, całkowicie zmieniła taktykę. Owszem, nie kryje, że ma narzeczonego i czuje się z nim bardzo szczęśliwa, ale nic poza tym o nim nie mówi. Wieść niesie, że Kuba nie jest ulubieńcem mamy Agnieszki, Anny Włodarczyk. Nie podoba jej się podobno, że partner jej najwspanialszej córeczki - mówiąc oględnie - nie jest zanadto pracowity. Całymi dniami siedziałby tylko w domu. Najchętniej też nie wypuszczałby nigdzie Agnieszki. To przez niego aktorka niemal całkowicie zrezygnowała z życia towarzyskiego.

- Po prostu wyrosłam już z bankietów - mówi sama Agnieszka, którą obecnie możemy oglądać w telenoweli "Plebania" w "jedynce". - Dość już się wybawiłam w swoim życiu.

Słowem, przy Kubie i Agnieszka stała się domatorką. - Już wiem, o co chodzi mi w życiu - oświadczyła. - Chcę kochać i być kochana. Chcę być z jednym chłopakiem do końca życia. Mieć taki dom jak moja babcia, która z dziadkiem była aż do śmierci. Chyba jestem na dobrej drodze. Wreszcie znalazłam prawdziwe oparcie w mężczyźnie.

Czy w najbliższym czasie Agnieszka planuje ślub z Jakubem? - Jeszcze muszę się trochę ogarnąć, stworzyć gniazdo - powiedziała w jednym z ostatnich wywiadów. - Boję się sytuacji, z których nie ma odwrotu. Unikam pułapek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie