Akcja strażaków w Grand Hotelu w centrum Kielc. Co się wydarzyło?

Zainteresowanie i niepokój wzbudziły strażackie samochody, które na sygnale przyjechały przed główne wejście do Grand Hotelu w Kielcach (dawniej Łysogóry). Wszystko rozegrało się w czwartkowe popołudnie, około godziny 16.

Jak przekazywali świadkowie, przed główne wejście do Grand Hotelu przyjechały dwa wozy strażackie. Szybko jednak okazało się, że powodem wizyty strażaków była czujka dymu, która uruchomiła się w jednym z pomieszczeń budynku.

- Nie wykryliśmy zagrożenia, uruchomiła się czujka systemu przeciwpożarowego w jednym z pomieszczeń – przekazywał oficer dyżurny ze Stanowiska Kierowani Komendanta Wojewódzkiego świętokrzyskiej straży pożarnej w Kielcach.

Po sprawdzeniu pomieszczeń i zapewnieniu o tym, że hotelowi pracownicy i goście są bezpieczni, strażacy wrócili do jednostki.

Statystycznie świętokrzyscy strażacy do fałszywych alarmów czy też alarmów z monitoringu jeżdżą prawie dwa razy dziennie. W ubiegłym roku do tego typu zgłoszeń świętokrzyscy strażacy wyjeżdżali 649 razy.