- W sobotę dostałam ostrzeżenie smsem o burzy i nie było nic. Tak samo w niedzielę. A dziś nie dostałam, a przeszła taka nawałnica! Jak to działa? - maila z takim pytaniem napisała do redakcji „Echa Dnia” Czytelniczka. Szczegółowych odpowiedzi na kwestie związane z wydawanymi przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa alertami udzieliła nam Diana Głownia, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego.
Pytamy więc na podstawie jakich prognoz wysyłane są SMS-y Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i kto o tym decyduje. - Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa to system SMS-owego powiadamiania ludności o zagrożeniach. W przypadku tych, których źródłem są zjawiska meteorologiczne, czy hydrologiczne, podstawą są informacje otrzymywane z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - wyjaśnia Diana Głownia.
- Rządowe Centrum Bezpieczeństwa monitoruje sytuację 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu pod kątem wystąpienia różnego rodzaju zagrożeń i w razie potrzeby uruchamia alert - tłumaczy Diana Głownia. Zaznacza, że analiza zagrożenia jest prowadzona w oparciu o ramowe kryteria ostrzegania ludności, jak na przykład burze z silnym wiatrem – w porywach 100 kilometrów na godzinę i więcej. W przypadku alertów ogłoszonych w sobotę, 27 lipca, prognozowana przez Instytut Metrologii i Gospodarki Wodnej prędkość wiatru wynosiła do 115 kilometrów na godzinę, natomiast w niedzielę, 28 lipca, do 110 kilometrów na godzinę. W poniedziałek, 29 lipca, ten parametr prognozowany był na poziomie do 90 kilometrów na godzinę.
W jaki sposób system „namierza” ludzi?
Okazuje się, że w wyniku decyzji o uruchomieniu alertu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa na danym terenie - województwa, czy powiatu, osoby, które znajdują się na obszarze potencjalnego wystąpienia sytuacji kryzysowej otrzymują na swój telefon komórkowy krótką wiadomość tekstową, czyli SMS, z informacjami dotyczącymi rodzaju zagrożenia. Wszyscy operatorzy telekomunikacyjni mają obowiązek niezwłocznego wysłania komunikatu do użytkowników znajdujących się na określonym przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa obszarze. Wiadomość wysyłana jest do każdego telefonu zalogowanego do najbliższego nadajnika sieci komórkowej.
- Warto podkreślić, że zjawiska pogodowe mają dynamiczny charakter, szczególnie w przypadku burz - zaznacza rzecznik wojewody. - Prognozy obejmują okres do jednej doby i dotyczą większych obszarów, na przykład powiatu, czy województwa, w związku z tym nie w każdym miejscu zapowiadane zjawisko musi wystąpić. Z punktu widzenia idei alarmowania, kluczowe jest powiadomienie o potencjalnym zagrożeniu. Nie wszystkie, zwłaszcza lokalne zdarzenia, da się odpowiednio wcześniej przewidzieć. Ważne jest żeby bez względu na to, czy otrzymamy alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa zachować rozsądek i postępować zgodnie z zasadami bezpieczeństwa. Zadaniem administracji publicznej, w tym Rządowego Centrum Bezpieczeństwa jest poinformowanie osób o istniejącym zagrożeniu - podsumowuje Diana Głownia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Co może policjant, a czego nie? | Czy dostałbyś się do policji? Test |
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery | Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże? |
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?