Alicja Kaszyńska pseudonim "Sarna", łączniczka Armii Krajowej z Sandomierza otrzymała awans na stopień porucznika [ZDJĘCIA]

Akt nominacji pani Alicji wręczył pułkownik Jarosław Molisak szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Kielcach. - Czuję sie przeceniona - przyznała pani Alicja. - To co ja robiłam, było codziennym życiem. - To nie był dla mnie strach. Ja wychodziłam i chciałam wykonać to, co mi polecono. Byłam łączniczką.

Do 1945 roku pani Alicja Kaszyńska dostarczała komunikaty i dokumenty w miejsca, gdzie były komórki Armii Krajowej. - Miałam 17, 18 lat, przewoziłam materiały między innymi do Dwikóz - wspominała pani Alicja.

W jej służbie jako łączniczki, były niebezpieczne chwile. W 1945 roku podczas dostarczania dokumentów do siedziby Armii Krajowej, do Dwikóz, gdzie obecnie działa przetwórnia owoców i warzyw, nastoletnia łączniczka miała podjechać pod określony dom. Wtedy też o mało nie wpadła w ręce uzbrojonego po zęby patrolu niemieckiego. - Na wysokości Mokoszyna usłyszałam straszy turkot - opowiedziała pani Alicja. - Odwracam się a tam wóz z żołnierzami i nabitymi karabinami. Stali na platformie. Powiedziałam do siebie to już koniec. Ściągnęłam na brzeg i jadę i jadę. Nagle widzę dróżkę, prosto do chat prowadzącą. Wjechałam w tę dróżkę, a samochód przejechał w dół. Uratowałam siebie, ale też wielkie rzeczy, bo nie wiadomo co przewoziłam. Pozbierałam się, bo cała dygotałam. Rower rzuciłam, posiedziałam na miedzy. Pojechałam do Dwikóz. Wyszedł pan, a ja zapomniałam hasła i zaczęłam strasznie płakać. Powiedziałam do niego. Proszę mi uwierzyć. To ja Sarna. Przyjął ode mnie dokumenty Wróciłam do domu i nikomu się nie przyznałam.

W wydarzeniu wzięli udział również: podpułkownik Artur Gołębiowski komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Sandomierzu, w imieniu burmistrza Sandomierza Katarzyna Knap-Sawicka kierownik Referatu Kultury, Promocji, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego w Sandomierzu, podpułkownik Janusz Jakubowski prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło w Sandomierzu wraz z Barbarą Lisowską Paterek oraz doktor Danutą Paszkowską, podpułkownik Arkadiusz Nenutil dowódca 102. Batalionu Lekkiej Piechoty 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej wraz z żołnierzami, kapitan Michał Gniewkowski z 3. Sandomierskiego Batalionu Radiotechnicznego oraz bliscy Pani Alicji.

Pomysłodawcą nominacji oficerskiej byli sandomierscy terytorialsi, którym bliskie są losy przede wszystkim kombatantów. - My, jako dowódcy i wychowawcy, musimy wpajać żołnierzom wartości patriotyczne i postawy obywatelskie, a działalność por. Kaszyńskiej jest takim przykładem, dlatego to jest bardzo duże wydarzenie dla batalionu i dla całej brygady - powiedział ppłk Arkadiusz Nenutil dowódca 102. Batalionu Lekkiej Piechoty 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej

Pani Alicja Kaszyńska nazwisko panieńskie Ziółkówna pseudonim "Sarna" córka Edwarda. Urodziła się 29 marca 1924 roku w Sandomierzu. Przydział do Związku Walki Zbrojnej -Armii Krajowej od kwietnia 1941 do 1945 roku, gdzie była łączniczką na terenie Placówki i Obwodu Sandomierz. Brała udział w Akcji "Burza"

Odznaczona: Krzyżem Armii Krajowej -Londyn 1978 rok ; brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami - Londyn 1979 rok ; Odznakami- Żołnierz Armii Krajowej; Akcji Burza ; Zasłużony dla Kultury Polskiej; Złotą Odznaką "Za opiekę nad zabytkami".

Pani Alicja Kaszyńska jest honorowym Członkiem Zarządu Klubu Historycznego imienia Armii Krajowej w I Liceum Ogólnokształcącym Collegium Gostomianum w Sandomierzu i członkiem Komisji Rewizyjnej w Kole Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w Sandomierzu.