Alkohol, brutalny atak i... szpital. Co się stało w sobotę, 10 kwietnia nad zalewem w Cedzynie koło Kielc?

Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach wyjaśnia, że funkcjonariusze dostali wezwanie w sobotę o godzinie 18.30. Ze zgłoszenia wynikało, że dwóch wędkarzy miało zostać pobitych przez pięciu napastników, którzy wybiegli z lasu, wcześniej do wędkarzy miał podpłynąć łódką mężczyzna, któremu nie podobało się to, że wędkarze za daleko zarzucają wędki.

-Obaj poszkodowani mężczyźni trafili do szpitala, badanie alkomatem wykazało, że mieli po dwa promile alkoholu we krwi. Obecnie weryfikujemy wszystkie informacje, w związku z tym, że poszkodowani w chwili zdarzenia byli nietrzeźwi, nie mogliśmy ich przesłuchać, a póki co nie zgłosili się na komisariat, żeby złożyć oficjalne zawiadomienie - wyjaśniał Karol Macek w poniedziałek, 12 kwietnia.