Amatorzy z włoszczowskiej grupy kolarskiej Domin Sport Team w prestiżowym wyścigu Majka Gran Fondo. Zobacz zdjęcia

Majka Gran Fondo to wyjątkowy wyścig, któremu patronuje medalista olimpijski z Rio de Janeiro - Rafał Majka. Wyścig odbywał się w Małopolsce, na trasach między Dobczycami i Myślenicami.

Na kolarzy czekały 72 kilometry, najeżone wymagającymi podjazdami o łącznej sumie przewyższeń wynoszącej 1000 metrów.

- "Że ciężko? Pewnie! Ale za to jakie widoczki! ...na których podziwianie nie można było poświęcić zbyt wiele czasu i uwagi, bo za chwilę... downhill i około 70 kilometrów na godzinę" - czytamy na fanpage'u grupy Domin Sport Team.

Sympatycznym momentem był przejazd przez Zegartowice - rodzinną wieś Rafała Majki, gdzie oklaski i wsparcie od mieszkańców odczuwało się jakby bardziej Można było usłyszeć "oooo! Włoszczowa!"

Taki wyścig to także bardzo przyjemne wydarzenie w ujęciu społecznym. Poza niekwestionowaną gwiazdą - Rafałem Majką, na trasie można było spotkać Stanisława Niewiadomego - tatę naszej znakomitej kolarki Katarzyny Kasi Niewiadomej.

Amatorom z grupy Domin Sport Team poszło całkiem nieźle, można powiedzieć - stosownie do liczby przejechanych kilometrów oraz predyspozycji do jazdy w górach.

• 192. Daniel Michałek - czas 02:18:27 (28. miejsce w kategorii wiekowej M45-49),
• 245. Sylwester Kowalski - 02:27:04 (39. w M45-49),
• 263. Robert Wojtczyk - 02:30:31 (48. w M40-44),
• 264. Rafał Ilczuk - 02:30:31 (34. w M35-39),
• 307. Piotr Sikora - 02:50:56 (42. w M35-39).

- "Za nami dobre przetarcie u progu sezonu, wracamy cali, zdrowi i zadowoleni, choć z lekkim niedosytem, który - jak słusznie podkreślił jeden z naszych rider'ów - jest nawozem przyszłych postępów. Dziękujemy wszystkim, którzy trzymali kciuki" - czytamy na fanpage'u Domin Sport Team.