Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kryj i Jarosław Rusiecki - przedstawiciele powiatu ostrowieckiego na Wiejskiej

Anna Śledzińska
Z lewej - Andrzej Kryj, PiS - ma 55 lat. Urodził się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do rodzinnego miasta wrócił po ukończeniu studiów historycznych na Uniwersytecie Marii Curie–Skłodowskiej w Lublinie. Był nauczycielem historii, dyrektorem Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1, potem pracownikiem Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miasta.W 2014 roku został radnym Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, wcześniej przez wiele lat był radnym powiatu ostrowieckiego, zaś w latach 2006 - 2010 był wicestarostą powiatu ostrowieckiego.Z prawej -  Jarosław Rusiecki, PiS - ma 54 lata. Urodził się w Nieskurzowie Starym, w gminie Baćkowice. Socjolog. W 1997 roku ukończył studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 2005 roku po raz pierwszy został wybrany posłem na Sejm RP. Mandat pełnił przez niepełne cztery kadencje, do 2014 roku, kiedy w wyborach uzupełniających zdobył mandat senatorski. W latach 1998 - 2002 był radnym miejskim w Ostrowcu, zaś w latach 2002 - 2005 radnym powiatu. Od 1999 do 2005 pracował jako zastępca dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ostrowcu.
Z lewej - Andrzej Kryj, PiS - ma 55 lat. Urodził się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do rodzinnego miasta wrócił po ukończeniu studiów historycznych na Uniwersytecie Marii Curie–Skłodowskiej w Lublinie. Był nauczycielem historii, dyrektorem Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1, potem pracownikiem Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miasta.W 2014 roku został radnym Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, wcześniej przez wiele lat był radnym powiatu ostrowieckiego, zaś w latach 2006 - 2010 był wicestarostą powiatu ostrowieckiego.Z prawej - Jarosław Rusiecki, PiS - ma 54 lata. Urodził się w Nieskurzowie Starym, w gminie Baćkowice. Socjolog. W 1997 roku ukończył studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 2005 roku po raz pierwszy został wybrany posłem na Sejm RP. Mandat pełnił przez niepełne cztery kadencje, do 2014 roku, kiedy w wyborach uzupełniających zdobył mandat senatorski. W latach 1998 - 2002 był radnym miejskim w Ostrowcu, zaś w latach 2002 - 2005 radnym powiatu. Od 1999 do 2005 pracował jako zastępca dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ostrowcu. Anna Śledzińska
Prawo i Sprawiedliwość już za kilka dni będzie miało w Polsce pełnię władzy. Dwóch jego przedstawicieli - Jarosław Rusiecki i Andrzej Kryj, będą reprezentować powiat ostrowiecki w Senacie i Sejmie. Dla jednego z nich to nie pierwszyzna, drugi dopiero debiutować będzie na Wiejskiej.

Debiut posła Kryja
W przeszłości były takie lata, w których Ostrowiec Świętokrzyski i powiat miały w Sejmie aż trzech przedstawicieli. Ostatnio tylko jednego i tak, przynajmniej na razie, będzie w rozpoczynającej się właśnie kadencji.

Andrzej Kryj, doświadczony samorządowiec - wieloletni radny i były wicestarosta, startował z 12. miejsca na liście, uzyskał bardzo dobry jak na debiutanta wynik, pokonując „na swoim podwórku” nawet liderów list Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.

- Mam ogromną satysfakcję z wyniku tym bardziej, że był najlepszy w powiecie - mówi Andrzej Kryj. - Pozostawiłem w pokonanym polu naprawdę wybitne postaci polskiej polityki. To cieszy, a jednocześnie to ogromne zobowiązanie wobec tych, którzy na mnie swoje głosy oddali. Jestem świadomy odpowiedzialności, jaka ciąży na mnie osobiście, ale i na wszystkich posłach i senatorach Prawa i Sprawiedliwości. Mamy pełnię władzy, ale i pełnię odpowiedzialności. Dziękuję wszystkim, którzy pomagali w kampanii i tym, którzy oddali głosy na mnie i moich kolegów.

Kiedy minie pierwsza euforia i oszołomienie po wygranej, trzeba będzie pomyśleć o sprawach praktycznych, takich jak stworzenie biura poselskiego i przestawienie się na pracę w Sejmie. Andrzej Kryj, jeszcze zastępca naczelnika Wydziału Edukacji i Spraw Obywatelskich w Urzędzie Miasta, póki co więc porządkuje sprawy w magistracie i przekazuje swoje obowiązki.

- Jeśli chodzi o biuro poselskie, to decyzje pewnie zapadną w przyszłym tygodniu - mówi. - Chciałbym, aby było w dobrej lokalizacji, by dostęp do niego był łatwy. Wskazałem już komisje, w których chciałbym działać. W pierwszej kolejności jest to komisja edukacji, nauki i młodzieży, a także pomocy społecznej i rodziny oraz samorządu terytorialnego.

W Senacie jak u siebie w domu

Senator Jarosław Rusiecki nigdzie przeprowadzać się nie musi. Od lat ma swoje buro - najpierw poselskie, a od ponad roku senatorskie - na Alei Jana Pawła II w Ostrowcu i kilka mniejszych oddziałów w sąsiednich gminach.

- Satysfakcja z wyniku jest wielka - nie ukrywa senator, na którego w okręgu zagłosowało ponad 54 tysiące mieszkańców. - Ciężko pracowaliśmy w tej kampanii, ale wierzyliśmy w zwycięstwo naszego ugrupowania. Społeczeństwo dało nam wielki kredyt zaufania, którego nie zmarnujemy.

Pewność wygranej widać było już w czasie głosowania. Jarosław Rusiecki od tygodni wskazywany był jako niemal stuprocentowy zwycięzca tej rozgrywki i jak się okazało, trafienie było słuszne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie