Jak postrzega pani pracę sadownika?
- Czasem bywa bardzo ciężko. Zwłaszcza przy takiej pogodzie, jaką mamy teraz. Wiadomo trzeba pracować. Pracy nie możemy odłożyć na później, przeczekać trudną pogodę. Wszystko musi być wykonane w wyznaczonym terminie. Tutaj rzeczywiście musimy wykazać się wytrwałością i odpornością na takie warunki pogodowe, ale naprawdę nie jest to łatwe i wiele nas kosztuje.
ODWIEDŹ NAS na naszym profilu
facebook.com/StrefaAgroSwietokrzyskie
Razem z mężem prowadzi pani gospodarstwo. Co państwo uprawiają?
- Na 13 hektarach mamy sady w większości śliwowe, których jest 9 hektarów. Mamy 1,5 hektara jabłoni oraz czereśnie, wiśnie i morele.
Jakie odmiany śliwek u państwa rosną?
- Mamy wiele odmian śliwek. Między innymi: amers, węgierka dąbrowicka, węgierka zwykła, lepotica, haganta, president, herman i wiele innych
Które ze śliwek są najsmaczniejsze, które pani najbardziej smakują?
- Lubię jeść śliwki odmiany amers i na przykład węgierkę zwykłą. Są to słodkie, dobre śliwki, deserowe. Z węgierki zwykłej robi się najlepsze powidła
Jakie uczucia towarzyszą, gdy przyjdą niesprzyjające warunki pogodowe, które niszczą owoce pracy?
- Jest żal, że to taka ciężka praca, tyle się trzeba natrudzić, a tu niespodziewanie przyjdą nawałnice, które w chwili potrafią zniszczyć wszystkie uprawy. Musimy jednak liczyć się z takim ryzykiem, bo na pogodę nie mamy wpływu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?