Najbezpieczniejsze Gospodarstwo w województwie u pani Ani i pana Konrada w Błogoszowie
Anna i Konrad Grochal - małżeństwo, które wraz z dziećmi i rodzicami mieszkają w niewielkiej wsi Błogoszów w gminie Oksa, już od lat dbają o gospodarstwo o powierzchni około 60 hektarów. Gospodarze ukierunkowani są głównie na hodowlę bydła mlecznego. Wszystkich zwierząt mają około 130 sztuk. Jak gospodarują? Jak dbają o bezpieczeństwo w gospodarstwie? Jak dzielą się obowiązkami? O tym wszystkim mówią, Anna i Konrad Grochal.
Jak wygląda państwa gospodarstwo?
- Nasze gospodarstwo składa się z obory, budynków gospodarczych, garaży, domu jednorodzinnego oraz drugiej obory, która obecnie nie jest używana.
Aby dobrze i sprawnie pracować w gospodarstwie, państwo Grochalowie dbają o to, by nie korzystać z przestarzałego sprzętu i maszyn:
- Jeżeli chodzi o park maszynowy, to staramy się kupować głównie nowe maszyny. W gospodarstwie posiadamy cztery ciągniki. Niedawno kupiliśmy ładowarkę. Mamy także kombajn zbożowy oraz maszyny potrzebne do koszenia łąk i zbioru pasz.
Najbezpieczniejsze Gospodarstwo w województwie świętokrzyskim jest nastawione głównie na hodowlę krów.
- Nasze gospodarstwo nastawione jest głównie na hodowlę bydła mlecznego. Wszystkie pola, która uprawiamy oraz zbierane z nich uprawy przeznaczamy na paszę dla krów. To co uprawiamy to przede wszystkim: kukurydza na zielonkę, a także – w niewielkiej ilości – zboża. Mamy też pola z lucerną i trawami.
Jaki to areał?
- To co obrabiamy stale to około 60 hektarów pól i łąk. Wszystko co posiejemy, zbieramy i przeznaczamy na paszę dla krów. Żadnej sprzedaży nie prowadzimy.
Gospodarstwo z tradycjami
Gospodarstwo, o które wspólnie dbają gospodarze, w 2005 roku od swoich rodziców przejęła pani Ania.
- Rok później - w 2006 roku, wzięliśmy ślub z mężem. Od tego czasu gospodarstwo prowadzimy razem. Wtedy kiedy przejmowałam gospodarstwo było w nim 39 sztuk bydła. Rodzice budowali pierwszą oborę. Tę drugą (nową i dużo większą – red.) budowaliśmy już razem z mężem - mówiła pani Ania, a pan Konrad dodał:
- W latach 80-tych rodzice Ani postawili oborę. Hodowali w niej 18 krów. Później rozbudowaliśmy ją o 12 stanowisk. Mieściło się tam 36 sztuk bydła w doju, ale trzeba zaznaczyć, że była to obora uwięziowa. W nowej oborze, możemy pomieścić maksymalnie 160 sztuk bydła.
Co ciekawe, zbudowana w latach 80-tych obora, w 1983 roku zajęła 1 miejsce - jeszcze wtedy - w województwie kieleckim na najpiękniejszy, nowo wybudowany obiekt gospodarczy w konkursie „Złota Wiecha”.
Podział obowiązków
W gospodarstwie pani Ani i pana Konrada panuje ład i porządek, a także ścisły podział obowiązków.
Na głowie pana Konrada jest pole – nawozy, opryski, żniwa. Przy pracy na roli, pomaga mu tato pani Ani. Ponadto, pan Konrad przygotowuje jedzenie dla krów. Te karmione są raz dziennie, o stałej porze.
Pani Ania jest odpowiedzialna za dojenie krów, szczepienia zwierząt i przygotowywanie krów do wycielenia. Dba także o cielęta. Właścicielka gospodarstwa zajmuje się także wszystkimi sprawami urzędowymi – dokumentami i formalnościami.
Tylko Włoszczowa
Rodzinną tradycją państwa Grochal jest wieloletnia współpraca z jedną mleczarnią – Spółdzielnią Mleczarską Włoszczowa.
- Od zawsze współpracujemy z mleczarnią Włoszczowa. To jedyna mleczarnia, która od zawsze skupuje od nas mleko. Bardzo dobrze nam się z nimi współpracuje.
Mleko z Błogoszowa odbierane jest co drugi dzień. Najpierw jest dojone, następnie chłodzone, a na koniec zabierane z gospodarstwa w całości.
Plusy i minusy pracy
Praca w gospodarstwie to trudny kawałek chleba. Jakie są plusy, a jakie minusy tej pracy?
- Minusy tej pracy to wczasy, a raczej ich brak. To największy minus. Dodatkowo – każda niedziela i święta są zajęte. Minusem jest też coraz mniejsza opłacalność hodowli. Plusem natomiast jest to, że robimy to co lubimy robić. Nikt nam nie mówi co i kiedy mamy robić. Sami sobie jesteśmy szefami. Nie jesteśmy od nikogo zależni. To największe plusy tej pracy – zgodnie przyznali gospodarze.
Zasady bezpieczeństwa funkcjonują tu od zawsze
Nie bez przyczyny, gospodarstwo państwa Grochal, zostało wybrane najbezpieczniejszym, spośród 47 innych gospodarstw w regionie. Tytuł to ogromne wyróżnienie i duże zobowiązanie. Jakie zasady bezpieczeństwa wprowadzili na terenie gospodarstwa?
- To nie jest tak, że my wprowadziliśmy jakieś specjalne, nowe zasady bezpieczeństwa – my je stosujemy cały czas. U nas zasady bezpieczeństwa funkcjonują od zawsze. Przede wszystkim – nie posiadamy i nie używamy starych maszyn, które są popsute, zużyte. Takich rzeczy po prostu nie używamy. Dbamy o ład i porządek w naszym gospodarstwie – przyznał pan Konrad, a żona Anna dodała:
- Nie sprzątamy wtedy kiedy musimy, ale sprzątamy na okrągło – każdego dnia. Jak zauważymy, że gdzieś jest brudno, to po prostu sprzątamy, a trzeba zaznaczyć, że my non stop pracujemy w oborze, non stop pracują ciągniki i inne maszyny. Dlatego nieustannie się brudzi. Szczególną uwagę zwracamy na czystość, ład i porządek. U nas wszystko musi być poukładane.
Nasi laureaci
Jak laureaci pierwszego miejsca czują się z przyznanym tytułem?
- Jest nam miło, że nasza praca została doceniona. Mamy satysfakcję, bo na 47 gospodarstw w całym województwie zająć pierwsze miejsce to… chyba dobrze. Uważamy, że warto brać udział w takich konkursach, każdy powinien się sprawdzić w takim konkursie. Druga sprawa – to fakt, że do gospodarstwa przyjeżdża i ocenia wszystko niezależna komisja, złożona z nieznanych nam osób. Nie da się nic „pokombinować”, czy „załatwić”. Oceniana jest nasza praca, gospodarstwo i to co w nim widać. Według mnie to rzetelna ocena – przyznała pani Anna.
Nagrody
W nagrodę, państwo Grochalowie otrzymali czek o wartości 2000 złotych, którego fundatorem był Marszałek Województwa Świętokrzyskiego oraz voucher o wartości 1500 złotych od Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych AGRO Ubezpieczenia. Czy przydadzą się gospodarzom?
- Jedna nagroda jest bardzo przydatna, bo jest to ubezpieczenie. My ubezpieczamy nasze uprawy każdego roku, zarówno te jesienne jak i wiosenne. Dlatego ta nagroda bardzo nam się przyda.
A druga?
- Na coś na pewno się przyda. W sumie nie robimy tego dla nagród - robimy to dla siebie. Od zawsze lubiliśmy tę pracę i tak już zostanie – stwierdzili na koniec nagrodzeni gospodarze.
O konkursie
Po raz dziewiętnasty w województwie przeprowadzono Ogólnokrajowy Konkurs "Bezpieczne Gospodarstwo Rolne". – Jego organizacja jest jednym z wielu działań prewencyjnych prowadzonych przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na rzecz zmniejszenia liczby wypadków i chorób zawodowych rolników. Jego celem jest promocja zasad ochrony zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym. Cieszymy się, że po raz kolejny udało się nam zaangażować do udziału w przedsięwzięciu liczne grono rolników - mówi Tadeusz Jakubowski, dyrektor Oddziału Regionalnego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Kielcach.
W tegorocznej edycji udział wzięło 47 gospodarstw rolnych z regionu. Najlepsze okazało się gospodarstwo z Błogoszowa.
Gratulujemy!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?