[galeria_glowna]
Posilała się przy nim prezenterka telewizyjna Ania Popek, zaraz po tym, gdy razem z marszałkowskim dyrektorem od kultury Jackiem Kowalczykiem, przekazała do programu relację z deptaka. Gdy trzymała wielgachną kromę z salcesonem, dwaj panowie zachwycali się: - Patrz, jaka kobita. Taki kawał salcesonu je bez wybrzydzania... Panie miały inny dylemat: - Co ona je! Megakawał salcesonu?! I jest taka chuda?!
Bez kawału nie byłoby festynu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?