Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antoni Królikowski, mąż Joanny Opozdy wycofuje się z organizowania walki sobowtórów prezydentów Zełeńskiego i Putina. Mamy film i zdjęcia

Michał Kolera
Michał Kolera
Antoni Królikowski podczas prezentacji zawodników gali MMA, która ma odbyć się 30 kwietnia.
Antoni Królikowski podczas prezentacji zawodników gali MMA, która ma odbyć się 30 kwietnia. Instagram
Antoni Królikowski, mąż pochodzącej z Buska-Zdroju aktorki Joanny Opozdy, zapowiedział w sieci, że chce zorganizować w Opolu walkę MMA, w której mieli zmierzyć się sobowtóry Władimira Putina, prezydenta Rosji oraz Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy. Polski internet był oburzony. Pomysł Królikowskiego krytykowały znane osoby ze świata show biznesu i sportu. O sprawie napisał też brytyjski dziennik "The Mirror". Prezydent Opola zapowiedział, że zrobi wszystko, by wydarzenie się nie odbyło. Tak stanowcza i potępiająca reakcja zadziałała błyskawicznie. Aktor zamieścił w mediach społecznościowych obszerne oświadczenie w którym przeprosił, nazwał wydarzenie prowokacją i zapewnił, że nie dojdzie ono do skutku.

Rosja i Ukraina znajdują się w stanie wojny, po tym, jak 24 lutego wojska rosyjskie, z pogwałceniem prawa i norm międzynarodowych, przekroczyły ukraińską granicę. Ostrzałem z ciężkiej broni Rosjanie burzą miasta, pochód ich wojsk spowodował masową ucieczkę ludności, między innymi do Polski. Ukraińcy bronią swojego kraju. Od początku wojny naliczono już tysiące ofiar cywilnych, w tym wiele dzieci.

Mąż Joanny Opozdy organizował walkę

Antoni Królikowski to znany aktor, mąż pochodzącej z Buska aktorki Joanny Opozdy. Para doczekała się synka o imieniu Vincent. W sobotę, 2 kwietnia Królikowski ogłosił, że federacja MMA Royal Division, w której władzach zasiada, chce 30 kwietnia w Opolu zorganizować galę. Walką wieczoru ma być pojedynek aktorów-sobowtórów Władimira Putina, prezydenta Rosji oraz Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy. Konferencja prasowa w tej sprawie odbyła we Wrocławiu. Podczas wydarzenia obaj "rywale" stanęli naprzeciw siebie i przemówili w "rodzimych" językach. Później rozdzielił ich Królikowski i powiedział "Zawsze chciałem uratować świat". Zobacz więcej na filmie zamieszczonym na Twitterze.

Królikowski zapowiedział, że dochód z walki zostanie przekazany na pomoc walczącej Ukrainie.

Gwiazdy krytykują pomysł Królikowskiego

Idea walki spotkała się z miażdżącą krytyką wśród internautów. Wypowiedziały się także gwiazdy show-biznesu i sportu. Najdosadniej wyraził się piłkarz reprezentacji Polski, Kamil Glik. Oto wykropkowana wersja komunikatu.

Kompletnie po********ny debil - napisał na Facebooku. Na Instagramie dodał: "Ciebie po*****ło do końca idioto? Sz***m i rzygam na Ciebie"

- Chyba tego kompletnie nie rozumiem - napisała z kolei Urszula Dębska, aktorka.

- Obudziłam się i żałuję, że jednak jeszcze nie śnię. Antek! Miej litość - zaapelowała Maffashion, czyli Julia Kuczyńska, znana blogerka modowa.

Komentarze innych użytkowników mediów społecznościowych w większości nie nadają się do cytowania.

O sprawie napisał też brytyjski dziennik "The Mirror". - Fani są zniesmaczeni tą walką - podała redakcja w portalu społecznościowym Facebook. - Kiedy toczy się wojna, a wielu ludzi traci swoje domy lub jest zabijanych, robienie z tego spektaklu jest przejawem złego smaku - skomentował jeden z zagranicznych internautów.

Prezydent Opola: Nie dopuścimy do tego

Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zapowiedział w niedzielę rano, że uniemożliwi realizację tego pomysłu.

- Nie ma mojej zgody na galę MMA, której elementem miałaby być walka pomiędzy sobowtórami prezydenta Zełenskiego i Putina! Opole, jak i cała Polska, pomaga Uchodźcom i walczącym Ukraińcom. Będziemy robić to dalej! Organizatorzy tej pseudogali nie uprzedzali miasta o tak paskudnych pomysłach na "promocję" swojego wydarzenia. Dlatego zapewniam, że na pewno im na to nie pozwolimy - napisał Arkadiusz Wiśniewski.

Antoni Królikowski wycofuje się z pojedynku sobowtórów Zełeńskiego i Putina

W niedzielę wieczorem aktor przeprosił za pośrednictwem swojego profilu na instagramie. Zapewnił również, że całe wydarzenie miało być prowokacją a do starcia sobowtórów w ogóle nie dojdzie.

Przepraszam Was, że nasza inicjatywa wzbudziła tyle emocji. Chętnie Was wprowadzę w kulisy naszych działań, żebyście wiedzieli, co nas motywuje i jak chcemy nieść pomoc Ukrainie. Rozumiem Wasze zaniepokojenie tą prowokacją, ale wierzę, że ta inicjatywa, w efekcie przyniesie wiele dobrego, bo przecież żadnej realnej walki sobowtórów nie będzie!

- pisał aktor.

Joanna Opozda opuściła już szpital

Tymczasem Joanna Opozda wraz z synem Vincentem opuściła już szpital. Trafili tam, bo maluch zmagał się z poważną infekcją, a mama opiekowała się nim w trakcie choroby. Jedna z jej relacji na Instagramie, która dotyczyła powrotu ze szpitala, została oznaczona nazwiskami Patryka Pniewskiego i Oliwii Bosowskiej. To aktorzy i przyjaciele buszczanki, którym podziękowała za transport do domu. We wpisie nie było ani słowa jej o mężu.

Aktorka przechodzi ostatnio trudne chwile. 22 lutego urodziła synka. Parę dni później okazało się, że jej związek z Antkiem Królikowskim, ojcem dziecka, jest w poważnym kryzysie. Para pobrała się na początku sierpnia 2021 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie