Bilski prowadził jeszcze zespół rezerw Korony w przegranym 1:4 meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, ale już od niedzieli chodziły pogłoski, że to jego ostatni mecz w roli trenera rezerw. Po meczu Bilski pożegnał się w szatni z zespołem, oficjalnie przekazując go Pawłowi Czai. W poniedziałek zapytaliśmy Bilskiego, czy rzeczywiście żegna się z pracą w kieleckim klubie, którą rozpoczął na początku stycznia 2015 roku.
- A skąd macie takie informacje?- spytał zdziwiony Bilski. - Przebywam obecnie na urlopie, ale prowadziłem przecież w niedzielę drugi zespół. Nic się nie dzieje – mówił Bilski. Ale rzeczywistość jest inna, co potwierdza prezes Korony Marek Paprocki, mówiąc, że Bilski po urlopie nie wróci najprawdopodobniej do klubu. O tym, że rezygnuje z pracy w Koronie, a obecnie przebywa na urlopie, zadecydować miały sprawy rodzinne.
Podłoże całej sytuacji jest jednak zupełnie inne. Nie od dziś wiadomo, że Bilski i trener pierwszego zespołu Korony Marcin Brosz nie nadawali na tych samych falach jeśli chodzi o politykę kadrową. Najogólniej mówiąc ich wizja budowania ekstraklasowego zespołu bardzo się różniła i często dochodziło między nimi do scysji.
Po odejściu Bilskiego Korona nie będzie do końca sezonu zatrudniać nowej osoby na stanowisku dyrektora sportowego. Taka osoba pojawi się w klubie dopiero przed nowym sezonem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?