- Nie chcemy być konkurencją ani dla prywatnych przewoźników ani dla siebie samych. Chcemy po prostu wypełnić lukę na trasach i wykorzystać nasze autobusy, które na razie stoją bez użytku - deklaruje Elżbieta Śreniawska, prezes kieleckiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Kielcach jest w stanie likwidacji. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji chce w promieniu 50 kilometrów od Kielc świadczyć usługi dla mieszkańców powiatu.
- Już przesłaliśmy rozkłady jazdy do kieleckiego ratusza i czekamy aż zostaną zaakceptowane. W związku z tym, że chcemy jeździć nie dalej niż 50 kilometrów do Kielc, nie potrzebujemy więcej pozwoleń, jak tylko to z Urzędu Miasta - mówi prezes Śreniawska.
Jeśli rozkład jazdy zostanie zaakceptowany w pierwsze trasy autobusy udadzą się do gminy Mniów. - Na trasy zostaną wysłane nasze 15-letnie MAN-y. Zupełnie sprawne i jeszcze w przyzwoitym stanie, ale już za stare na to, aby kursować po Kielcach - dodaje pani prezes.
W przyszłości autobusy miejskie mają także jeździć do Strawczyna, Zalezianki, gminy Nowiny, a konkretnie do miejscowości Zawada oraz do Pierzchnicy, czyli do tych wszystkich miejscowości, o których skomunikowanie zabiegają wójtowie.
- Szacujemy, że bilet na całą trasę przejazdu ma wynosić 4 złote, czyli porównywalny wydatek do tego, za jaki jeżdżą prywatni przewoźnicy. Naszym priorytetem jest to, aby na tych kursach dorobić, bo nie zamierzamy do interesu dokładać. To będą czysto komercyjne linie i mamy nadzieję, że pasażerowie będą z nich korzystać - mówi prezes Elżbieta Śreniawska.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?