Awantura o gigantyczny maszt na pograniczu Kielc i gminy Sitkówka-Nowiny! Mieszkańcy: „Nie pozwolimy na to”!

Mieszkańcy dzielnicy Słowik i najbliższej okolicy leżącej częściowo w Kielcach, częściowo w gminie Sitkówka-Nowiny dowiedzieli się o inwestycji zupełnie przypadkowo. Już od początku niepokoił ich widok koparek, a kiedy usłyszeli, że w przyszłym roku stanie tu blisko 46 – metrowy maszt telefonii komórkowej, przeżyli szok.

- Jesteśmy załamani. Przecież ten maszt będzie kolosalny w stosunku do pozostałych zabudowań – mówiła mieszkanka Słowika, pani Anna dodając, że nikt nie zapytał sąsiadów o zdanie w tej sprawie.

Mieszkańcy Słowika: „Najgorsze jest to, że nic nie wiemy”

Czego najbardziej obawiają się protestujący ludzie? -Najgorsze jest to, że nie wiemy, co to będzie za maszt i czy po miesiącu nie okaże się, że właściciel będzie chciał zamontować tu jakieś niebezpieczne dla zdrowia nadajniki – słyszymy w odpowiedzi.

- Tutaj nikt z nami nie rozmawia, nie było żadnych konsultacji społecznych. To bardzo dziwne, bo to nie jest budowa garażu, tylko wielkiej wieży – mówił pan Marcin.

Co na temat masztu ma do powiedzenia gmina Sitkówka-Nowiny?

Okazuje się, że sprawa jest skomplikowana, maszt ma stanąć tuż przy granicy miasta Kielce i gminy Sitkówka – Nowiny. Z zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego wydanym przez Świętokrzyski Urząd Wojewódzki wynika, że działka należy do PKP Polskie Linie Kolejowe i znajduje się w miejscowości Zagrody, czyli w gminie Sitkówka – Nowiny.

O zajęcie stanowiska w sprawie poprosiliśmy więc wójta gminy Sitkówka -Nowiny Sebastiana Nowaczkiewicza. - Nie jesteśmy stroną. Inwestycja jest planowana na terenie zamkniętym kolei – usłyszeliśmy w odpowiedzi od wójta, który mimo wszystko zaoferował pomoc mieszkańcom.

Masztów w Świętokrzyskiem będzie więcej!

Okazuje się, że 46 - metrowe maszty najprawdopodobniej staną też w innych miejscach Świętokrzyskiego. Mieszkańcy z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że takich obiektów będzie u nas kilkadziesiąt!

Na początku listopada przeciwko dokładnie takiej samej inwestycji protestowali mieszkańcy Wolicy w gminie Chęciny. Ich także nikt nie zapytał o to, czy mają ochotę żyć w sąsiedztwie wielkiej wieży.

- Nikt nie przeprowadził konsultacji społecznych, a pracownicy kopiący fundamenty pod maszt wprowadzali nas w błąd zapewniając, że ma tu powstać kładka nad torami – mówił mieszkaniec Wolicy, Tomasz Wojtyś, który też przyjechał na poniedziałkowe spotkanie na Słowiku.

Mieszkańcy łączą siły
Ostatecznie, zarówno mieszkańcy kieleckiego Słowika jak i Wolicy zapowiedzieli, że nie poddadzą się bez walki. Zamierzają zebrać jak najwięcej podpisów przeciwko budowie masztów i interweniować u wojewody świętokrzyskiego.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy także w biurze prasowym Polskich Linii Kolejowych. Dostaliśmy informacje, że kolej zajmie stanowisko najwcześniej we wtorek, 26 listopada.