Awantura o market Lidl w Sandomierzu burmistrz Marcin Marzec wydał stanowisko w tej sprawie

Oto stanowisko burmistrza Marcina Marca.
"Kiedy czytam protesty mieszkańców, protesty przedsiębiorców odnośnie ewentualnej budowy Lidla w Sandomierzu, to wracam pamięcią do czasu, kiedy w Sandomierzu była budowana Galeria Królewska przy ulicy Armii Krajowej. Dokładnie takie same protesty, takie same argumenty wtedy padały, o tym, że powstanie galerii spowoduje zamknięcie lokalnego biznesu, utratę miejsc pracy. Powstanie galerii miało spowodować trudności komunikacyjne. Po kilku latach widzimy, że nie ma ani trudności komunikacyjnych, zbyt dużych. Czy drastycznie spadła ilość miejsc pracy? Możemy zaobserwować rozwój okolicznych sklepów. Myślę, że z powodu wybudowania Galerii Królewskiej nic takiego się nie wydarzyło. Jeżeli były trudności w prowadzeniu lokalnego biznesu, to były to inne czynniki.

Czy wybudowanie Lidla w Sandomierzu, w tym miejscu spowoduje utratę miejsc pracy? Nie wiem. Mam nadzieję, że nie. Rozumiem obawy tych przedsiębiorców. Pojawienie się konkurencyjnego sklepu może powodować takie obawy, chociaż użycie słowa konkurencyjny nie jest do końca adekwatny, bo znam mieszkańców Sandomierza, którzy jeżdżą specjalnie do Tarnobrzega do Lidla po wybrany asortyment, którego nie ma w innych sklepach. Małe lokalne osiedlowe sklepy mają stałą klientelę a mają swoje atrakcyjne produkty, po które sięgamy, jako mieszkańcy Sandomierza. (...)

Rozumiem te obawy, ale też chciałbym abyśmy wszyscy, jako mieszkańcy Sandomierza patrzyli na miasto całościowo. Czy taki sklep wielopowierzchniowy będzie konkurencją czy spowoduje rozwój naszego miasta? Państwo przedsiębiorcy podnoszą tutaj temat podatku od nieruchomości takiego sklepu. Jest to istotny składnik dla budżetu, ponieważ wszyscy oczekujemy, aby miasto się rozwijało, aby się rozwijało musi mieć pieniądze. (...)

Czy Lidl powstanie w tym miejscu, czy nie powstanie to już zupełnie nie zależy od burmistrza ani Rady Miasta Sandomierza. Ta sprawa należy w tym momencie do starosty sandomierskiego. To on będzie na podstawie posiadanych dokumentów wydawał pozwolenie na budowę. Jeżeli jest inwestor, chce inwestować i spełni wszystkie wymogi prawne i formalne, to myślę, że starosta nie będzie miał innego wyjścia, jak wydać pozwolenie na budowę. Czy w tym miejscu powinien być Lidl, czy trochę dalej? Ja nie wiem. Nie odpowiem.

Mam głosy z terenu osiedla, na którym mieszkam, że taki sklep przydałby się. Zobaczymy co się wydarzy. Proszę o wyrozumiałość, spokój i wyczekanie. Jeżeli zależy nam, aby Sandomierz się rozwijał, żeby nie został w tyle za innymi miejscami i miastami, to takie inwestycje na terenie miasta muszą powstawać. Lepiej, żeby powstawały na terenie miasta, niż na terenie gmin sąsiednich.(...)