Awantura o Staszowski Ośrodek Kultury. Będzie konkurs, załoga jest za dyrektorką

- Jestem pracownikiem Staszowskiego Ośrodka Kultury. Zostałem wydelegowany przez załogę, by przedstawić nasze stanowisko w sprawie konkursu na stanowisko dyrektora - informował w środę jeden z czytelników. - Uważamy, że odkąd dyrektorem została pani Kasia Ciepiela, dom kultury funkcjonuje o wiele lepiej. Instytucja przeszła prawdziwą rewolucję na plus. Teraz jest merytoryczne podejście do kultury. Zmiana jest w każdej możliwej strefie, na lepsze. Uważamy, że dyrektor zasłużyła na to, by kierować instytucją - mówił.

- Dyrektor jest wspierana przez lokalną społeczność. Dowodzą tego liczne wpisy w Internecie. Popierają ją także związki zawodowe. Nikt nie chce by odeszła - uzupełniał pracownik Staszowskiego Ośrodka Kultury.

Interweniuje też radny

W sprawie dyrektor Katarzyny Ciepieli interweniował też staszowski radny Hubert Gawłowicz.

- Dobrej zmiany ciąg dalszy... Pan Burmistrz Miasta i Gminy Staszów Leszek Kopeć ogłosił dziś konkurs na nowego dyrektora Staszowskiego Ośrodka Kultury. Ciągle nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Nie wiem czym kieruje się Pan Burmistrz forsując zmianę na tym stanowisku. Czuję dziś jako Radny Rady Miejskiej obowiązek stanąć w obronie Dyrektor Staszowskiego Ośrodka Kultury Pani Katarzyny Ciepieli. Nie widzę w tej decyzji grama szczerych intencji oraz merytorycznych przesłanek. Staszowski Ośrodek Kultury kierowany przez Panią Dyrektor odżył, rozwinął się, otworzył się na nowe inicjatywy oraz pomysły. To zaangażowanie i serce, jakie Pani Katarzyna Ciepiela oraz jej zgrany zespół włożyli w działalność tej instytucji pozwoliło na realizację szeregu inicjatyw kulturalnych, pozyskaniu pewnie setek tysięcy złotych na działalność kulturalną i na modernizację naszego skromnego Domy Kultury. Ciężka praca, zaangażowanie, profesjonalizm oraz otwartość na nowe pomysły - to właśnie cechuje Panią Dyrektor oraz zespół, który ją wspiera. Mam ogromny szacunek dla Pani Dyrektor i jej zespołu, nie rozumiem co kryje się za tą decyzją. Co Panu Burmistrzowi nie odpowiada? Moi drodzy, o zasługach Pani Dyrektor dla naszej społeczności mógłbym pisać i mówić dużo, ale sięgnijcie pamięcią, przypomnijcie sobie nasz SOK 10... 15.. lat temu. Zobaczcie ile zmian, ile wydarzeń, ile ciężkiej pracy, serca i zdrowia włożyła Pani Kasia w działalność kulturalną - napisał o sprawie radny, dodając, że o wyjaśnienia zwrócił się do burmistrza Staszowa Leszka Kopcia.

Burmistrz: Nie ma konfliktu

Wielkim hałasem wokół ogłoszonego konkursu zaskoczony jest burmistrz Staszowa Leszek Kopeć. - Ogłosiliśmy konkurs, bo kończy się kadencja pani dyrektor. Ona też może przystąpić do nowego konkursu i ubiegać się o stanowisko. Wymagania są tak sformułowane, że także ma szanse. Jeśli nie przystąpi, to będzie dalej pracować w instytucji, robić to, co kocha. Ja bardzo lubię i szanuję obecną panią dyrektor. Jestem trochę zaskoczony tym zamieszaniem.Dla mnie konfliktu nie ma - mówi Leszek Kopeć.

O co naprawdę chodzi?

Katarzyna Ciepiela nie chciała komentować całej sprawy. Jej pracownicy w kuluarach mówią natomiast, że tak naprawdę może chodzić o to, że dyrektor Ciepiela kilka razy kwestionowała publicznie politykę kulturalną staszowskiego ratusza. Z kolei urzędnicy miejscy mają mieć jej za złe, że w instytucji promowany jest ten rodzaj wydarzeń, których odbiorcami są głównie seniorzy. Natomiast zwykły Kowalski ze Staszowa nie znajdzie w domu kultury niczego ciekawego.

Trwają nawet spekulacje, czy Katarzyna Ciepiela ma plany polityczne w wyborach samorządowych w 2023 roku, jesli chodzi o kierowanie miastem.

- Uważam takie doniesienia za plotki. Nawet gdyby, nie stanowi to dla mnie problemu. Każdemu wolno, przecież w ostatnich wyborach samorządowych radny Dominik Rożek rywalizował ze mną, będąc pracownikiem Staszowskiego Ośrodka Kultury. I co? Nic. Dalej tam pracuje i współpracujemy przy różnych projektach - mówi burmistrz.