Awantura w Busku! Policjanci uratowali kobietę
W środę po godzinie 17 dyżurny Komendy Powiatowej w Busku-Zdroju został powiadomiony o awanturze w mieszkaniu na drugim piętrze bloku na jednym z buskich osiedlu. Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, natknęli się na kilku sąsiadów na klatce schodowej.
- Z ich słów wynikało, że z mieszkania dochodziły odgłosy awantury, a mieszkający tam mężczyzna miał grozić, że odkręci gaz i wysadzi cały blok – opowiada Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Busku-Zdroju.
Policjanci próbowali się dostać do środka, ale nikt nie chciał im otworzyć. Wtedy o pomoc poprosili strażaków.
- W środku zastaliśmy 34-letniego mężczyznę. Był agresywny, więc policjanci musieli użyć środków przymusu bezpośredniego – dodaje policjant.
Na zewnętrznym parapecie okna była 32-letnia żona mężczyzny. Coraz bardziej się zsuwała, aż w końcu trzymała się już tylko rękami framugi.
- Policjanci doskoczyli do niej i wciągnęli ją do środka – wyjaśnia Tomasz Piwowarski.
34-latek został zabrany do wytrzeźwienia do celi w komendzie, kobietę zaś oddano pod opiekę lekarzy.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?