Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura wokół planów budowy Lidla w Sandomierzu. Przeciwko inwestycji protestuje część radnych i mieszkańcy sąsiednich działek

Klaudia Tajs
Chodzi o teren sąsiadujący z Parafią  Podwyższenia Krzyża Świętego i osiedlem domków jednorodzinnych, które w ostatnich latach stało się bardzo popularnym  miejscem wśród mieszkańców Sandomierza.
Chodzi o teren sąsiadujący z Parafią Podwyższenia Krzyża Świętego i osiedlem domków jednorodzinnych, które w ostatnich latach stało się bardzo popularnym miejscem wśród mieszkańców Sandomierza. Klaudia Tajs
Plan budowy marketu Lidl, koło ronda u zbiegu ulic Mickiewicza i Ożarowskiej, wzbudza w Sandomierzu coraz więcej emocji. Prywatny inwestor wystąpił już do Starostwa Powiatowego w Sandomierzu z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Marketu w tej lokalizacji nie chce część radnych i mieszkańcy, których posesje sąsiadują z działką.

Do Starostwa Powiatowego w Sandomierzu wpłynął wniosek od inwestora z Krakowa o wyłączenie spod produkcji rolnej terenów pod budowę pawilonu handlowego. Chodzi o teren sąsiadujący z Parafią Podwyższenia Krzyża Świętego i osiedlem domków jednorodzinnych, które w ostatnich latach stało się bardzo popularnym miejscem wśród mieszkańców Sandomierza.

- Z kolei w ostatnim dniu starego roku wpłynął wniosek od inwestora odnośnie pozwolenia na budowę pawilonu handlowego u zbiegu ulic Mickiewicza i Ożarowskiej - przypomina sandomierski starosta Marcin Piwnik. - Słyszymy, że tą działalnością ma być sklep sieci Lidl. Sklep oczekiwany od wielu lat przez mieszkańców powiatu.

Sandomierski starosta przypomina, że temat budowy Lidla omawiany jest od 2018 roku. - Po pojawieniu się inwestora i pierwszych głosów sprzeciwu, na wniosek burmistrza Sandomierza Marcina Marca niezależna komisja urbanistyczna zajęła się oceną planu zagospodarowania przestrzennego w mieście dla tych terenów, pod tego typu działalność - przypomina starosta.

- Opinia jest pozytywna i przez pewien okres czasu była dostępna właścicielowi działki jak również potencjalnym inwestorom. Opinia dała zielone światło do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę.

Wniosek o pozwolenie na budowę trafił na biurko pracowników wydziału budownictwa w Starostwie. Marcin Piwnik dodaje, że wniosek o wydanie pozwolenia jest na razie niekompletny. - Zaznaczam, że decyzja zostanie przeprowadzona zgodnie z prawem i poddana analizie, czy tego typu działalność jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Jako powiat musimy działać zgodnie z prawem, dlatego jeżeli ta dokumentacja będzie w pełni kompletna mamy określony termin wydania decyzji pozwolenia na budowę. Termin wypada w marcu.

Do Starostwa wpłynął już list podpisany przez ponad 60 osób, w którym podpisani sprzeciwiają się tego typu inwestycji.

- Będziemy odnosić się także do argumentów osób, które są przeciwne - zapewnił starosta. - Mieszkańcy sąsiedniego osiedla obawiają się, że będzie hałas, wzmożony ruch samochodów, które będą dojeżdżały z drogi gminnej. Niestety, ale my będziemy opierali się o przepis prawa i skrupulatnie przeanalizujemy zapisy w planie przestrzennym. Jeżeli on pozwala na tego typu działalność, to na pewno taka inwestycja powstanie. Jeżeli będą jakiekolwiek argumenty przeciwne, to będziemy się do nich stosować.

Marcin Marzec burmistrz Sandomierza twierdzi, że w tej sprawie są sprzeczne opinie urbanistyczne.

- W tym temacie dalsze losy Lidla należą do Starostwa Powiatowego w Sandomierzu - sugeruje Marcin Marzec. - Każda decyzja, która dotyka w bezpośredni sposób niektórych mieszkańców będzie budziła kontrowersje, dlatego spokojnie poczekałbym na przebieg wypadków.

Burmistrz dodaje także, że jego zadaniem Lidl w Sandomierzu jest potrzebny, ale sugeruje, aby poczekać na przebieg wypadków. - Przydałaby się jako równowaga dla innych marketów- przekonuje. - Byłoby to z korzyścią dla mieszkańców, bo ta konkurencja wymusiłaby obniżkę cen i lepsze promocje. Czy w tym miejscu? Nie wiem. Nie umiem odpowiedzieć. Boję się o jedno, że jeżeli nie będzie Lidla w Sandomierzu, to tak jak Kaufland powstanie on w gminie Obrazów. To też jest istotne, aby podatek od nieruchomości wpływał do budżetu gminy Sandomierz, a nie gminy Obrazów.

Budowa Lidla podzieliła także radnych Sandomierza. W gronie przeciwników jest Wojciech Czerwiec, przewodniczący Rady Miasta Sandomierza. Dlaczego? - Jest to teren, na którym stoi osiedle domów jednorodzinnych, na którym ludzie za działki płacili bardzo ciężkie pieniądze - tłumaczy Wojciech Czerwiec. - Kupując te działki chcieli mieć spokój, ciszę i komfort życiowy. Nagle okazuje się, że ktoś chce sprzedać działki pod Lidla, gdzie pięć, dziesięć lat temu, nikt o tym nie myślał. Ci ludzie protestują i ja ich rozumiem. Ruch samochodowy i ciężarowy zwiększy się kilkakrotnie. Chyba nie o to nam chodzi.

Przewodniczący Czerwiec zapewnia, że nie jest przeciwny rozwojowi miasta. - Sandomierz musi się rozwijać, ale czy takie wielkopowierzchniowe sklepy muszą być w centrum? pyta przewodniczący. - Jako rada możemy tylko apelować i prawnie blokować pewne działania, ale jeśli wszystko będzie zgodne z prawem, to cóż, rada może tylko schylić głowę i powiedzieć mieszkańcom - przepraszamy, że coś takiego dzieje się w Sandomierzu.

Odmienne stanowisko w sprawie budowy marketu prezentuje Piotr Chojnacki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Sandomierza, który mówi, że taki sklep jest potrzebny w Sandomierzu, bo tej marki dziś nie ma. - Mieszkańcy mieliby większy wybór i być może przełożyłoby się to na zmniejszenie ceny - sugeruje Piotr Chojnacki. - Oczywiście musi być wybudowany w zgodzie z uwarunkowaniami przestrzennymi, zgodnie z miejscowym planem i tak, żeby nie pogarszało to życia lokalnej społeczności. Dziś radni są podzieleni, ale jeśli byłoby to dobrze wyjaśnione, pokazane miejsce, być może zmieniliby zdanie i większość byłaby za.

Piotr Chojnacki, nie ukrywa, że jeśli chodzi o lokalizację pod budowę marketu, to w Sandomierzu są bardziej sprzyjające miejsca. - Ale to inwestor decyduje, gdzie ta lokalizacja dla niego jest najodpowiedniejsza - zastrzega. - Jeżeli nie będzie przeszkód prawnych, będzie konsultacja z lokalnymi mieszkańcami, to uważam, że taki sklep powinien powstać. Na pewno jest to wpływ z podatku do kasy miasta, a pieniądze są nam potrzebne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto