Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barbara i Tadeusz Buczyńscy, artyści ludowi przenoszą się do Centrum Bajki w Pacanowie

Iwona ROJEK
Karolina Kępczyk, dyrektor Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie, która przyjęła do siebie artystów Barbarę i Tadeusza Buczyńskich chce stworzyć jak najatrakcyjniejsze miejsce dla turystów.
Karolina Kępczyk, dyrektor Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie, która przyjęła do siebie artystów Barbarę i Tadeusza Buczyńskich chce stworzyć jak najatrakcyjniejsze miejsce dla turystów. Łukasz Zarzycki
- Bardzo się cieszymy z tego powodu, że nasza sztuka została uratowana i my sami mogliśmy się przenieść do Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie mówią Barbara i Tadeusz Buczyńscy, artyści ludowi. - Ich prezentacje rzeźb, figur usytuowane od lat przy drodze w Śladkowie Małym stały się znane w całej Polsce.

Małżeństwo zasłynęło nie tylko z niekonwencjonalnej twórczości, wielkiego zaangażowania w sztukę, ale także ze spartańskiego stylu życia. Przez ostatnie lata mieszkali w przyczepie kempingowej na drodze wiodącej z Kielc do Buska Zdroju, pozbawieni wszelkich wygód. Najgorzej było zimą, marzli, przypłacili to zdrowiem, ale nie zważali na trudności i dalej z przejęciem po całych dniach tworzyli.

Będzie wystawa.

- Ostatnio bardzo cierpieliśmy z tego powodu, że nasza makieta składająca się z dwustu figur Baby Jagi, które z wielkim trudem sami wykonaliśmy została usunięta z budynku w Chmielniku i wylądowała na bruku - wspomina Barbara Buczyńska. - Każda figurka czarownicy wielkości od 60 do 80 centymetrów jest wyjątkowa, niepowtarzalna, zajęta inną czynnością. Wykorzystałam na nie wszystkie moje sukienki, spódnice i bluzki. Baby Jagi mogą przecież świetnie promować województwo świętokrzyskie. Martwiliśmy się, że na powietrzu przy śniegu, deszczu wszystko zostanie zniszczone, a nasz wysiłek pójdzie na marne. Plandeka pod którą je trzymaliśmy niewiele pomagała, figury była narażone na zniszczenie, dlatego ucieszyliśmy się, kiedy zostaliśmy przygarnięci przez Centrum Bajki w Pacanowie, bo najważniejsza dla nas jest sztuka.

Dwa tygodnie temu figury zostały przetransportowane ze Śladkowa Małego przez przedsiębiorcę ze Pacanowi Henryka Górę i umieszczone blisko remizy strażackiej. Już jest przygotowana wystawa Barbary i Tadeusza Buczyńskich, która ma być zaprezentowana w remizie w Pacanowie 29 marca o godzinie 17.

Życie w Pacanowie.

Pierwszy na pomysł tego, że artyści mogą się przenieść do Pacanowa wpadł Jacek Kowalczyk, dyrektor Wydziału Promocji, Kultury Edukacji i Sportu w Urzędzie Marszałkowskim, któremu ośrodek w Pacanowie podlega. - Od dłuższego czasu artyści interweniowali u mnie, że mają trudną sytuację finansową, życiową i prosili o to, żeby im pomóc znaleźć jakieś miejsce do życia i tworzenia - mówi dyrektor Kowalczyk. - Były różne pomysły, myśleliśmy o umieszczeniu ich w Tokarni w Muzeum Wsi Kieleckiej, swego czasu, aby nieco odetchnęli od trudów życia mieszkali w wieży w Wojewódzkim Domu Kultury, zaprezentowali swoje oryginalne dzieła w tym kilkanaście diabłów w szybie wentylacyjnym, wiele razy rękę do nich wyciągał też Jarosław Zatorski, burmistrz Chmielnika, mieszkali w internacie, udzielał im wsparcia finansowego i na zakup materiałów aż w końcu ostatnio razem z Karoliną Kępczyk, dyrektor Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie doszliśmy do wniosku, że mogą spróbować przenieść się właśnie do Pacanowa. Czy był to trafiony pomysł pokaże przyszłość.

Obecnie sami artyści jeszcze nie wiedzą czy zaaklimatyzują się w Pacanowie, ale są dobrej myśli. - Na razie wszystko jest dla nas nowe - przyznaje Tadeusz Buczyński. - W Europejskim Centrum Bajki jesteśmy drugi raz w życiu. Ciekawa inicjatywa, dzieci na pewno lubią odwiedzać to miejsce Dobrze, że robi się ciepło, bo mieszkamy w tej samej przyczepie kempingowej co w Śladkowie, ale może z czasem uda się dla nas wygospodarować jakiś pokój, żeby była choć ubikacja czy łazienka, bo nie chcielibyśmy nikomu robić kłopotu. Teraz ma nas trochę na głowie Henryk Góra, miejscowy przedsiębiorca, który nas wpiera na co dzień. - Ale jak nam się nie uda zaistnieć i dobrze się poczuć w Pacanowie, to powędrujemy tak jak koziołek matołek dalej - mówią zgodnie artyści. Na wszystko jesteśmy w życiu przygotowani, na dobre i złe chwile.

Dobrej myśli jest też Karolina Kępczyk, dyrektor Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie. - Myślę, że z czasem artyści wpasują się w nasz klimat i znajdą tu swoje miejsce - mówi dyrektor. - Na początek zorganizujemy im wystawę w remizie strażackiej, na którą już przygotowaliśmy zaproszenia. Później chcielibyśmy włączać twórców w kolejne nasze działania, mamy bardzo interesujące plany, na pewno pomogą nam w robieniu scenografii, czy innych działaniach. Nasz ośrodek rozwija się, dziennie odwiedza nas ponad 500 osób z całej Polski i zagranicy. Instruktorzy proponują bardzo interesujący program zwiedzania. Realizujemy niezwykłe pomysły z korzyścią dla rozwoju dzieci i umilania czasu całych rodzinom. Chcemy z pomocą warszawskich architektów zagospodarować cały teren wokół centrum, stworzyć ciekawą infrastrukturę. Współpracujemy z ośrodkami zagranicznymi, organizujemy u nas oryginalne i wartościowe warsztaty, festiwale, konkursy fotograficzne, spotkania mistrzów teatru, spotkania z komiksem. Ostatnio otrzymaliśmy dofinansowanie z Ministerstwa Kultury na wzięcie udziału w projekcie badawczym na temat uczestniczenia dzieci i młodzieży w kulturze. Chciałabym dodać, że 1 czerwca 2003 roku minister kultury Waldemar Dąbrowski w 70 lecie urodzin Koziołka Matołka oficjalnie mianował Pacanów Europejską Stolicą Bajek.

Chcą dawać radość.

Na koniec spotkania w Pacanowie Barbara i Tadeusz zwierzają się z tego, że mają świadomość, że są nieco zwariowani i żyją niekonwencjonalnie, ale inaczej nie potrafią. Podkreślają, że tak bardzo nie zależy im na dobrobycie i wygodzie, najważniejsze dla nich jest to, żeby mieli gdzie tworzyć i swoimi pracami sprawiać drugim radość. Z drugiej strony Tadeusz Buczyński i jego żona przyznają, że marzy im się otrzymanie jakiegoś kącika do życia, tym bardzie, że nie mają już dwudziestu lat. - Ale nie bardzo umiemy się upominać o coś dla siebie, wstydzimy się - mówi Barbara. - Ale ostatnio tak się pochorowaliśmy na tym mrozie, że pomyśleliśmy, że przydałaby nam się jaka pozytywna odmiana. - Wielu ludziom nie mieści się w głowie to, że latami mieszkaliśmy w maleńkiej przyczepie przy drodze - mówi Tadeusz. - Dziwili się, że każdego ranka wstajemy i chce nam się dalej tworzyć. Nie mogli tego pojąć, że na tak małej powierzchni, dwóch metrów zgadzamy się ze sobą i nie kłócimy się. A my, choć jesteśmy różni, to uzupełniamy się i przede wszystkim łączy nas twórczość. Przez ostatni rok w ciągu dnia wykonywaliśmy jedną, albo pół czarownicy. - Basia jest szybkobieżna, wszystko robi błyskawicznie - śmieje się Tadeusz.

- A Tadzik jest bardziej flegmatyczny i mniej wymowny ode mnie - podsumowuje żona. - Tadzik nie krzyw się i nie buntuj, mówię prawdę. Ale to mi wcale nie przeszkadza i nawet mi się w tobie ten spokój podoba. Wszelkie braki rekompensują nam spotkania ze wspaniałymi ludźmi. Nie przejmujemy się tym, że nie doczekaliśmy się dzieci, nie dorobiliśmy majątku. Jesteśmy na ziemi tylko na chwilę, życie szybko przemija i chcemy dobrze wykorzystać ten czas. Jakiś czas temu odwiedziły nas aktorki Danuta Szaflarska i piosenkarka Izabela Trojanowska i znany aktor, który reklamuje w telewizji okulary. Ludzie, których pierwszy raz widzimy na oczy bardzo chętnie robią sobie krótki odpoczynek u nas. Zatrzymywali się przy drodze, chcieli napić się kawki, pogadać. Oglądali z chęcią nasz "Zaczarowany ogród", fotografowali się, zwierzali się nam z problemów, nieraz trudno było nam się rozstać. Faktycznie we wpisach do księgi pamiątkowej można przeczytać: "Jesteście oazą, pobyt u was przynosi odpoczynek i chwilę wytchnienia", " Zadziwiacie prostotą swojego życia, przy Was nasze oczekiwania wydają się niepotrzebne", Wasza prezentacja ożywia monotonię naszych dni". A Buczyńscy jak mówią robią swoją sztukę "z niczego", ze strzępków materiałów, firanek, wełny, trzciny, patyków, korzeni. I wierzą, że przetrwa. A oni razem z nią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie