Jeśli w pierwszym starciu Barcelony z Realem w tym sezonie brak Leo Messiego nie był widoczny i Blaugrana rozgromiła rywala 5:1, to w drugim madrytczycy potrafili to wykorzystać. Początek spotkania należał zdecydowanie do nich.
Podopieczni trenera Solariego grali bardzo mądrze w tyłach. Potrafili utrzymywać piłkę w bezpiecznej odległości od własnego pola karnego i Barca niewiele mogła z tym zrobić. Ofensywne trio Malcom – Suarez – Coutinho długo nie potrafiło zasiać zagrożenia pod bramką, której strzegł Keylor Navas.
Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobył Real. Po akcji na lewej stronie i przerzuceniu piłki do prawej, Karim Benzema dokładnie zagrał tuż przed bramkę do Lucasa Vazqueza, a ten bez najmniejszych problemów otworzył wynik meczu.
Lucas Vazquez - gol
Po tej sytuacji Barcelona jakby się trochę otrząsnęła i zaczęła śmiej podchodzić pod bramkę gości.
Najbliżej doprowadzenia do wyrównania była jednak po stałym fragmencie gry. W 32. minucie gry po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzał głową oddał Ivan Rakitić, a futbolówka odbiła się od poprzeczki. Oprócz tego nieźle na bramkę uderzał także Luis Suarez, ale w tym przypadku bardzo dobrze interweniował Keylor Navas.
Real starał się odpowiedzieć strzałem Viniciusa, ale został on zablokowany przez jednego z obrońców.
Barcelona po przerwie starała się znów atakować na bramkę Realu. Efekt tego przyszedł w 58. minucie. W polu karnym madrytczyków zrobiło się ogromne zamieszanie. Najpierw po błędzie Vazqueza strzelał Alba, ale z tym poradził sobie Navas. Następnie dobijał Luis Suarez, ale z kolei on trafił w słupek. Dopiero Malcom odnalazł drogę do siatki i mieliśmy remis.
Wyrównanie Malcoma
Gospodarze mocniej się starali rozstrzygnąć losy tego pojedynku na swoją korzyść. W drugich 45 minutach to oni częściej podchodzili pod pole karne rywala. Ernesto Valverde zdecydował się nawet podjąć ryzyko i wprowadzić do gry Leo Messiego, który z powodu kontuzji zaczął mecz na ławce.
Jego obecność na boisku nie poprawiła jednak sytuacji Blaugrany. To samo można powiedzieć o królewskich po wprowadzeniu na murawę Garetha Bale'a. Walijczyk miał jedną doskonałą sytuację do strzelenia gola, ale miast oddawać strzał z pierwszej piłki, za długo się zastanawiał co z nią zrobić i został zablokowany przez rywali.
Mecz zakończył się remisem 1:1, który stawia Real w korzystnej sytuacji przed rewanżem.
Skrót meczu
FC Barcelona - Real Madryt 1:1 (0:1)
Malcom 58' - Vazquez 6'
Barcelona: Ter Stegen - Semedo, Pique, Lenglet, Alba - Rakitić (Vidal 63'), Busquets, Arthur - Malcom (Alena 76'), Suarez, Coutinho (Messi 63')
Real: Navas - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo - Modrić, Llorente (Casemiro 63'), Kroos - Lucas (Asensio 84'), Benzema, Vinicius (Bale 63')
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?