Bardziej hojni radni gminy

Wolontariusze Polskiego Czerwonego Krzyża kwestują na pomoc dla biednych dzieci w Urzędzie Miasta i Starostwie Powiatowym od kilku lat.
(fot. P. Przysiwek)

Kilkadziesiąt dzieci z najbiedniejszych ostrowieckich rodzin będzie mogło "spotkać" w tym roku Świętego Mikołaja dzięki zbiórce przeprowadzonej wśród radnych i pracowników gminy i powiatu przez wolontariuszy Polskiego Czerwonego Krzyża. Zebrana kwota, 356 złotych, nie jest jednak imponująca, biorąc pod uwagę liczbę kilkudziesięciu radnych...

Zbiórka na przygotowanie paczek i zabawy mikołajkowej, a także dożywianie dzieci z najuboższych rodzin powiatu ostrowieckiego, prowadzona jest przez wolontariuszy Polskiego Czerwonego Krzyża wśród radnych i pracowników Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim już po raz kolejny.

- Tradycyjnie zbiórka pieniędzy przeprowadzana jest wśród radnych przez PCK dwa razy do roku. Pod koniec roku, przed świętami Bożego Narodzenia na paczki mikołajkowe, a przed Wielkanocą na dożywianie najmniejszych, najbiedniejszych mieszkańców naszego miasta - podkreśla Bożenna Majewska, jedna z kwestujących wolontariuszek PCK.

W trakcie zbiórki radni i pracownicy Starostwa Powiatowego wrzucili do puszek łącznie 141,45 złotych. Po raz kolejny bardziej hojni okazali się radni ostrowieckiej gminy. Wśród nich udało się zebrać 214,89 złotych. Byli tacy, którzy wrzucali nawet po kilkadziesiąt złotych.

- Zebrane pieniądze, łącznie ponad 356 złotych, przeznaczone zostaną na przygotowanie paczek dla kilkudziesięciu dzieci i zorganizowanie dla nich Mikołaja - podkreśla Lucyna Czupryńska, prowadząca zbiórkę. - Listy dzieci, które z racji swojego ubóstwa, nie mogą liczyć na "przyjście" Mikołaja, otrzymamy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Na ich podstawie przygotowujemy paczki z prezentami. Trzeba zaznaczyć, że niestety, dzieci potrzebujących naszej pomocy z roku na rok drastycznie przybywa. Z tym większą wdzięcznością kierujemy słowa podziękowania do wszystkich ofiarodawców.

Warto dodać, że kwota zebranych pieniędzy statystycznie wygląda jednak bardzo niepokaźnie przy liczbie kilkudziesięciu radnych ostrowieckiej gminy i powiatu.