- Szczerze mówiąc o tym, że wystąpię, dowiedziałem się dopiero w poniedziałek, więc byłem nieźle zaskoczony tym, że pojadę do Kalisza – mówi Bis dla internetowej strony kieleckiego klubu.
ZOBACZ>>> Powrót Bisa i Mamicia. PGE VIVE wygrywa w Kaliszu [ZDJĘCIA]
- Z kolanem wszystko w porządku, podczas meczu „nie odzywało się” i nie przeszkadzało w żaden sposób w grze. Oczywiście, dziwnie było stanąć na boisku po tak długiej przerwie, jakby nie było to ponad osiem miesięcy. Brakowało rytmu, czułem się, jakbym był trochę „wyjęty” z tego meczu, ale co najważniejsze, nie miałem blokady mentalnej. Przez cały ten okres nie leżałem do góry brzuchem, lecz solidnie pracowałem pod okiem trenera, fizjoterapeutów i lekarzy. Oni na pewno wiedzą, co robią. Mam wielu wspaniałych aniołów stróżów – nic, tylko ich słuchać! Wiedziałem, że dziś wejdę tylko do defensywy, a na treningach obronę ćwiczę już od września. Nawet nie spodziewałem się, że będę miał okazję zdobyć bramkę. Bardzo pomogła mi pozytywna atmosfera zbudowana przez zespół, teraz będzie już z górki – dodał Bis.
ZOBACZ>>> Bilety na PGE VIVE w trójpakach. Wychodzi taniej
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE SZYKUJE SIĘ DO WALK W MMA[ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?