Po dwóch udanych startach w ostatnim czasie, gdy Bartłomiej Gąska, stawał kilkukrotnie na podium, w mistrzostwach Polski federacji NPC rozegranych w ostatni weekend w Markach pod Warszawą, tym razem musiał zadowolić się miejscami poza czołową trójką.
W kategorii masters Bartłomiej Gąska zajął czwarte miejsce, a w kategorii do 102 kg – szóste.
– Za dużo wysiłku w tak krótkim okresie. Zbuntował się organizm. Już rano, gdy wstałem, wiedziałem, że nie jest tak, jak powinno być. Do tego obsada była mocna. Przychodzi też taki dzień, że jeden ma gorszy dzień, a inny idealnie trafia z formą. Kolejne doświadczenie zdobyte – powiedział Bartłomiej Gąska.
Teraz skarżyski kulturysta, który trenuje na co dzień w siłowni Silver Gym, planuje odpoczynek od startów do końca roku.
– Trzeba się spiąć i przygotować do następnego sezonu. Dokładamy teraz trochę kilogramów i czekamy na przyszły rok. Trzeba też poprawić nogi. Przynajmniej wiem, nad czym trzeba pracować. Kolejne starty planuję już w 2022 roku – dodał.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?